Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rząd przyjrzy się sprawie lokalizacji tzw. paczkomatów. Może na tym ucierpieć polska firma InPost

Treść

Niewykluczone, że będą zmiany przepisów dotyczące lokalizacji tak zwanych paczkomatów. Po piśmie do sejmowej Komisji ds. Petycji, sprawie przyjrzy się rząd. Ewentualne zmiany mogą uderzyć w polską firmę.

Zaczęło się od nagrania założyciela i prezesa firmy kurierskiej InPost. Rafał Brzoska wskazał, ile spółka zapłaciła podatku w Polsce, a ile jej konkurencja – m.in. niemiecki DHL.

– InPost w 2023 roku odprowadził do polskiego budżetu rekordowe 250 milionów złotych z tytułu podatku dochodowego CIT. Ale prawdziwy szok to niemiecki DHL, który przy 2,6 mld przychodów nie odprowadził nawet całego miliona złotych – zwrócił uwagę Rafał Brzoska. 

Transferowanie zysków z Polski przez zagraniczne firmy prowadzi do nierównej konkurencji – zaznaczył ekonomista Marek Wardaszka.

– Gdyby taki InPost zapłacił 50 mln tego podatku, to miałby 200 milionów na inwestycje – podkreślił Marek Wardaszka.

O sprawę pytany był minister finansów, Andrzej Domański.

– Akurat w tym wypadku można zwrócić uwagę na to, że InPost ma inną strukturę biznesu niż DHL, bo ma paczkomaty, których pozostałe firmy nie mają albo mają niewiele. Na tych paczkomatach rentowność jest znacznie większa, co przełoży się też na wyższy podatek – tłumaczył Andrzej Domański.

W tym samym czasie do sejmowej Komisji ds. Petycji wpłynęło obywatelskie pismo z wnioskiem o uregulowanie lokalizacji paczkomatów. Politycy koalicji rządzącej chcą wprowadzić obwarowania. Sprawie przyjrzy się rząd.

– Mam nadzieję, że to nie jest związane z wypowiedzią, przytoczoną analizą prezesa InPostu. Mam nadzieję, że to nie jest retorsja w stosunku do firmy InPost, bo to by świadczyło o małości, a z drugiej strony o braku zaakceptowania tego, że polskie firmy również mogą się rozwijać – powiedział poseł PiS, Andrzej Kosztowniak.  

– Trudno mi powiedzieć, jakie są cele działania rządu – dodał poseł PiS, wiceminister rozwoju i technologii w latach 2021-2023, Piotr Uściński,

Ewentualne zmiany mogą ograniczyć dotychczasową działalność m.in. polskiej firmy, która jest numerem jeden na rynku. Założyciel i prezes InPostu nie doszukuje się jednak drugiego dna.

– Mam nadzieję, gorąco w to wierzę, że nie stoi za tym tajemniczy lobbysta, lobbujący na rzecz tej czy innej firmy, ale mamy do czynienia ze zwykła procedurą urzędniczą, która musi osiągnąć swój bieg – podkreślił Rafał Brzoska.

W tle tej dyskusji pojawiają się też inne dane, które pokazują swoisty ukłon rządu w stronę zagranicznych firm. Mowa o danych dotyczących podatku dochodowego CIT, czyli podatku od zysków korporacji – głównie zagranicznych. Według informacji Ministerstwa Finansów wpływy te – zamiast zaplanowanych w budżecie 70 mld zł – wyniosą tylko 61 mld złotych.

Ekonomiści już szacują, że te wpływy będą jeszcze niższe. Dla porównania, za rządów PiS w latach 2015–2023 wzrost wpływów z CIT był niemal trzykrotny – z 32 do 88 mld złotych. Działo się to mimo wprowadzenia wielu preferencji, jak obniżona stawka CIT dla najmniejszych polskich przedsiębiorstw.

TV Trwam News

źródło: radiomaryja.pl, 13 października 2024

Autor: dj