Rząd odtajnia dokumenty dotyczące Jacksona
Treść
Amerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI) ujawniło setki dokumentów dotyczących Michaela Jacksona. Większość z nich pochodzi z 1992 roku, kiedy to prowadzono śledztwo w sprawie mężczyzny grożącego zabiciem gwiazdy popu, a także prezydenta USA George'a W. Busha. Okoliczności śmierci piosenkarza, które najbardziej interesowały opinię publiczną, wciąż jednak pozostają owiane tajemnicą.
W sumie opublikowano blisko połowę dokumentów dotyczących sławnego piosenkarza, którymi dysponuje FBI. Odtajnione akta zawierają za to ogromną ilość listów z groźbami, które podejrzany wysyłał do Jacksona. Jak ujawniają śledczy, nowe fakty świadczą o tym, że osobą, która groziła muzykowi, nie był z całą pewnością syn mafijnego bossa Johna Gottiego, jak początkowo sądzono. Nazwisko podejrzanego zostało jednak utajnione, a część materiału dowodowego uznano za ściśle tajny. Za wysyłanie listów z pogróżkami skazano go na dwa lata pozbawienia wolności.
Wśród dokumentów znajdują się także artykuły prasowe dotyczące 34-letniego Franka Paula Jonesa obsesyjnie zafascynowanego siostrą Michaela Jacksona, także piosenkarką - Janet. Jak informują media, mężczyzna ten był dwukrotnie aresztowany; najpierw za nielegalną próbę wejścia na teren Białego Domu, a miesiąc później zatrzymano go pod domem rodziców Jacksonów. W jednym z listów napisał wówczas: "Jeśli mnie nie aresztują lub jeśli nie rozwiążą moich problemów, będę próbował zabić prezydenta George'a Busha". W innym zaś groził popełnieniem masowego morderstwa podczas koncertu króla popu i oświadczał, że zabije samego Jacksona, jeśli ten "nie zapłaci mu pieniędzy".
Opublikowanie tych akt jest odpowiedzią FBI na przepis Ustawy o wolności informacji, która miała wyjaśnić przede wszystkim rolę federalnych śledczych w dochodzeniu przeciwko Jacksonowi z lat 1993 i 2004 w związku z zarzutami molestowania nieletnich. Z dokumentów wynika, że FBI wielokrotnie pomagało kalifornijskiej policji w prowadzeniu tej sprawy. Okoliczności tajemniczej śmierci gwiazdy nadal nie zostały jednak wyjaśnione. Michael Jackson zmarł w czerwcu bieżącego roku w wieku 50 lat.
Łukasz Sianożęcki, Reuters
"Nasz Dziennik" 2009-12-24
Autor: wa