Rybołówstwo w gospodarce morskiej
Treść
Ministerstwo Gospodarki Morskiej przejęło od Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi nadzór nad rybołówstwem. Według szefa resortu gospodarki morskiej Rafała Wiecheckiego, w dziedzinie rybołówstwa jest wiele do zrobienia, a dział ten jest bardzo zaniedbany. Wiechecki zapowiedział, że w kwestii rybołówstwa jego resort skoncentruje się przede wszystkim na działaniach w celu rozwiązania kwestii zbyt niskich limitów połowowych dla naszych rybaków oraz zbyt długiego okresu, w którym ze względu na unijne wymogi ryb łowić nie można. Ministerstwo pilnie też pracuje nad przygotowaniem programu wykorzystania środków z funduszy UE na lata 2007-2013 przeznaczonych na rybołówstwo. Zdaniem Wiecheckiego, przygotowując wejście Polski do Unii Europejskiej, władze zaniedbały wiele działań w zakresie rybołówstwa dalekomorskiego, które ma przed sobą bardzo dobre perspektywy. Jak zaznaczył, nie wykazaliśmy, że posiadamy widniejące w rejestrach 6 statków floty dalekomorskiej. - Gdy wstępowaliśmy do Unii, wnieśliśmy prawa historyczne do połowów. Mamy więc prawa do łowienia, ale nie mamy tonażu - mówił Wiechecki. Według ministra, teraz możemy jedynie negocjować z Komisją Europejską zwiększenie praw tonażowych o te statki.
AKW
"Nasz Dziennik" 2007-08-09
Autor: ab