Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ruch Chorzów i Polonia Bytom w I lidze

Treść

Ruch Chorzów i Polonia Bytom otrzymały licencje PZPN na grę w piłkarskiej Orange Ekstraklasie w sezonie 2007/2008 - poinformował wczoraj szef Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych Zbigniew Sadowski. PZPN otrzymał zgodę UEFA na ponowne rozpatrzenie odwołania Ruchu. Związek tłumaczy, że wszedł bowiem w posiadanie nowych dokumentów, które doprowadziły do zmiany decyzji Komisji.

- Po raz pierwszy w życiu spotkałem się z tak niechlujną i źle przygotowaną dokumentacją, która w pierwszym terminie wprowadziła nas w błąd. Okazało się bowiem, że klub realizuje uchwałę o restrukturyzacji zadłużenia i regularnie spłaca duże kwoty - tłumaczył Sadowski. - W tej sytuacji okazało się, że pierwsza decyzja była krzywdząca dla klubu. Postanowiliśmy więc wznowić postępowanie, po czym - w oparciu o nowe dowody - uprawniliśmy Ruch do gry w ekstraklasie. Niesmak jednak pozostał - dodał szef komisji odwoławczej.
Polonia Bytom spełniła stawiane jej warunki - przedstawiła umowy na wykorzystanie stadionu Ruchu Chorzów oraz Stadionu Śląskiego w Chorzowie, a także zgodę na organizację imprez masowych. Zdaniem rzecznika PZPN Zbigniewa Koźmińskiego rozgrywki ekstraklasy rozpoczną się w terminie. By w przyszłości uniknąć zagrożenia opóźnień, zapowiedział on zmianę terminów składania przez kluby wniosków licencyjnych. - Planujemy zmienić termin składania dokumentów. Chcielibyśmy, żeby do 30 czerwca, a najpóźniej 10 lipca postępowanie było już zakończone - zapewnił Koźmiński.
Natomiast jutro zostanie podjęta decyzja Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu działającego przy PKOl w sprawie ewentualnego wstrzymania wykonania kar nałożonych przez organy dyscyplinarne PZPN na Górnika Łęczna. Kara jest nałożona w związku z udziałem tego klubu w aferze korupcyjnej i przewiduje jego degradację do trzeciej ligi. Jednak zdaniem rzecznika PZPN Zbigniewa Koźmińskiego, dla związku "sprawa Górnika Łęczna na chwilę obecną nie istnieje". Władze czekają na decyzję Trybunału i dopiero po niej zajmą stanowisko. - Mamy dwie możliwości: nie zrealizować decyzji Trybunału lub ją przyjąć. Gdybyśmy musieli przywrócić Górnika do pierwszej ligi, byłoby to zaprzeczeniem walki z korupcją i pracy prokuratorów - powiedział Koźmiński.
Wczoraj Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu przekazała wiceprzewodniczącemu Wydziału Dyscypliny PZPN Robertowi Zawłockiemu materiały zgromadzone w śledztwie dotyczącym korupcji w polskim futbolu w sprawie Zagłębia Sosnowiec. Według PZPN pierwsze posiedzenie wydziału dyscypliny w tej sprawie zaplanowane jest na czwartek, czyli w przeddzień inauguracji rozgrywek.
- W czwartek Wydział Dyscypliny nie wyda decyzji w sprawie Zagłębia. Poza tym taka procedura trochę trwa, a klub musi mieć czas na zapoznanie się z materiałami, może się również odwołać od podjętych decyzji. Oznacza to, że Zagłębie przystąpi do sezonu 2007/2008 - ocenił rzecznik PZPN Zbigniew Koźmiński.
Komisja podjęła również decyzje w sprawie licencji dla klubów drugoligowych. W rozgrywkach tych nie zagra Pogoń Szczecin, która nie dostała zgody na występy. Wśród uchybień klubu wskazano brak odpowiedniej bazy do organizacji spotkań. Miejsce Pogoni zajmie najprawdopodobniej najwyżej sklasyfikowany spadkowicz - Kmita Zabierzów. Odwołania pozostałych ośmiu klubów - GKS Katowice, GKS Jastrzębie Zdrój, Warcie Poznań, Pelikanowi Łowicz, Motorowi Lublin, Lechii Gdańsk, ŁKS Łomża i Odrze Opole, zostały uwzględnione i mogą one przystąpić do gry. W drugiej lidze zagra również Wisła Płock, która w tamtym tygodniu według poprzedniej decyzji PZPN miała zastąpić Ruch Chorzów. - Nie jesteśmy zaskoczeni tą decyzją - przyznał rzecznik prasowy Wisły Płock Maciej Wiącek. - Spadliśmy z pierwszej ligi i przygotowywaliśmy się do gry w drugiej. Jak miało być, tak będzie. Owszem, gra w ekstraklasie to duży prestiż, ale teraz nie zostaje nam nic innego jak zrobić wszystko, by szybko do niej wrócić - powiedział Wiącek.
GLK, PAP
"Nasz Dziennik" 2007-07-24

Autor: wa