Rozstrzygnięcie w ciągu trzech tygodni
Treść
Od poniedziałku na linii Skarb Państwa - UniCredito Italiano mają ruszyć rozmowy na temat szczegółów rozwiązania spornej sprawy ewentualnej fuzji banków Pekao SA i BPH. Premier Kazimierz Marcinkiewicz spodziewa się rozstrzygnięcia sprawy w ciągu trzech tygodni. Wczoraj, w obecności ministra Skarbu Państwa Wojciecha Jasińskiego, spotkał się z prezesem UniCredito Alessandro Profumo. Obie strony spotkania podkreślały, że ton prowadzonych rozmów wskazuje na możliwość porozumienia.
W piątek doszło do długo oczekiwanego - w obliczu pata wokół planowanego przez UniCredito połączenia banków BPH i Pekao SA - spotkania premiera Kazimierza Marcinkiewicza z prezesem włoskiego banku Alessandro Profumo.
Premier podkreślił, że podczas piątkowego spotkania obie strony wskazywały rozwiązania, które mogłyby być rozwiązaniem obecnej sytuacji. Premier nie ujawnił jednak, na czym miałyby polegać. Zaznaczył tylko, że były to propozycje "dobre i słuszne" dla obu stron. - Przebieg tej rozmowy wskazywał, że można być dobrej myśli co do porozumienia między Skarbem Państwa a UniCredito - podkreślił szef polskiego rządu. Po spotkaniu z premierem zadowolony zdawał się być prezes UniCredito Alessandro Profumo. Stwierdził, że spotkanie było konstruktywne, a on sam liczy, iż postępowanie przed Komisją Nadzoru Bankowego zostanie przeprowadzone obiektywnie i że zapadnie korzystna dla UniCredito decyzja KNB.
Premier Marcinkiewicz zaznaczył, że podczas rozmowy poruszana była także kwestia osób zatrudnionych w obu bankach. W przypadku ewentualnej fuzji Pekao i BPH pracę w banku mogłoby stracić nawet kilka tysięcy osób. Problem ten będzie poruszany podczas szczegółowych negocjacji na linii Skarb Państwa - UniCredito. Te rozpoczną się w poniedziałek i poprowadzi je Ministerstwo Skarbu Państwa. - Będziemy się starali wyjaśnić wszystkie skomplikowane sprawy związane z umową prywatyzacyjną, jaka została podpisana w 1999 r. pomiędzy Skarbem Państwa a UniCredito. Chcielibyśmy zakończyć rozmowy w ciągu niespełna trzech tygodni - zaznaczył premier. Zadeklarował jednocześnie, że po uzgodnieniu szczegółów ponownie spotka się z szefem UniCredito, by pozytywnie sfinalizować sprawę.
W mediach pojawiają się spekulacje, że akcje BPH mogłyby trafić do którejś z firm powiązanych z Eureko. Spłacenie w ten sposób Holendrów mogłoby rozwiązać inny konflikt - dotyczący PZU. Sam premier pomysł, by dwa problemy rozwiązać, łącząc je ze sobą, uznał za "zadziwiający i kosmiczny".
Jednym ze sposobów rozwiązania sporu może być znalezienie inwestora, który odkupi od Włochów akcje BPH. Premier Marcinkiewicz stwierdził jednak, że rząd nie poszukuje takiego inwestora, gdyż nie ma do tego uprawnień i jest to raczej rola właściciela banku. - Chcemy natomiast na podstawie umów prywatyzacyjnych wykonać ich literę, i to jest element dyskusji i ewentualnego porozumienia - powiedział Marcinkiewicz. Być może jednak znajdzie się inwestor, który odkupi część aktywów należących obecnie do BPH. Telewizyjne Wiadomości podały, że zgodnie z nową propozycją Pekao miałby przejąć pracowników i portfele klientów BPH. UniCredito musiałby jednak odsprzedać należące do BPH fundusze inwestycyjne. Na tej bazie powstałby bank z polskim kapitałem, który zostałby wsparty przez prywatnego inwestora - padają nazwiska Zygmunta Solorza-Żaka (właściciela Polsatu) lub Leszka Czarneckiego (twórcy m.in. Getin Banku).
Rząd nie zgadza się na połączenie Pekao SA i BPH, gdyż taka fuzja zagroziłaby konkurencji na rynku bankowym w Polsce. Powołuje się przy tym na zapisy umowy prywatyzacyjnej Pekao SA z 1999 r., które stanowią, że dopóki UniCredito posiada ponad 50 proc. akcji Pekao, nie może zaangażować się w inwestycję w żaden inny bank na polskim rynku.
Odnosząc się do notatki Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o zaleceniach UniCredito w sprawie akcji BPH, premier zaznaczył, że choć nie zawierała ona żadnych sensacyjnych informacji, musiała zostać ujawniona, gdyż powiedział o niej prezes NBP Leszek Balcerowicz. Ujawnienie jej pozwoliło rozwiać wszelkie wątpliwości, co do możliwego pojawienia się zarzutów o rzekomym wywieraniu nacisku przez rząd na Balcerowicza.
Od listopada trwa spór pomiędzy Skarbem Państwa a UniCredito w sprawie fuzji. Postępowanie przeciwko Polsce wszczęła już Komisja Europejska. Polska natomiast skierowała sprawę do rozstrzygnięcia przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Na 5 kwietnia przełożone zostało wydanie decyzji Komisji Nadzoru Bankowego w sprawie wyrażenia UniCredito zgody na wykonywanie przez Włochów prawa głosu z akcji BPH. Ewentualna zgoda otworzy UniCredito drogę do połączenia banków.
Artur Kowalski
żródło: "Nasz Dziennik" 2006-03-18
Autor: mj