Przejdź do treści
Przejdź do stopki

"Rozstaje" w Krakowie

Treść

"Koncert Jednego Instrumentu", będący swoistym maratonem wirtuozów cytry, kontrabasu i słowackiej fujary, zainaugurował wczoraj w Krakowie VII Festiwal Muzyki Tradycyjnej "Rozstaje". Impreza potrwa do jutra.

- Istnieje potrzeba prezentacji muzyki, dla której nie ma miejsca w mediach, ponieważ nie jest komercyjna - podkreśla Jan Słowiński, dyrektor artystyczny przedsięwzięcia. - Naszą, w pewnym sensie społeczną, misją jest stworzenie możliwości zaprezentowania się zespołom uprawiającym tego typu muzykę - dodaje.
Jeszcze dziś w Barbakanie wystąpi Zmicier Wajciuszkiewicz-Todar, jeden z najbardziej twórczych "zakazanych" muzyków na Białorusi. Wraz z formacją WZ Orkiestra zaprezentuje on utwory inspirowane białoruską muzyką tradycyjną. Wystąpią również zespoły zaliczane do ścisłej czołówki polskiego folku, m.in. Joanna Słowińska wraz z instrumentalistami, prezentująca dawne tradycyjne pieśni polskie i słowiańskie, oraz grupa "Sarakina", w której kompozycjach słychać m.in. wpływ muzyki bałkańskiej, klasycznej, cerkiewnej i elementy improwizacji jazzowej.
Jutro, w ostatnim dniu festiwalu, w godz. 17.00-22.00 na krakowskim Rynku Głównym zagra zespół "Muzicka" ze Słowacji, który stara się zgłębiać muzykę różnych regionów swojej ojczyzny. Występ ubogacą tancerze z grupy "Draguni". W koncercie udział weźmie także jedna z czołowych artystek chorwackiej sceny muzycznej - Tamara Obrovac, kompozytorka, wokalistka i flecistka. W wieczornym koncercie gwiazd usłyszymy również Monikę Mitsou, wybitną romską pieśniarkę młodego pokolenia, której towarzyszyć będą cygańscy instrumentaliści.
- Prezentujemy w zdecydowanej większości muzykę tradycyjną, wywodzącą się z kręgu kultury muzycznej Europy Środkowej - mówi Jan Słowiński. - Podczas festiwalu publiczność może poznać muzykę tradycyjną, wiejską. Wykonywana jest również muzyka tzw. świadoma, grana przez ludzi wykształconych na akademiach muzycznych, którzy w twórczy sposób inspirują się folklorem - dodaje dyrektor artystyczny festiwalu.
Impreza to także odbywające się przez dwa dni popołudniowe warsztaty: tańców tradycyjnych (słowackich i bułgarskich) oraz białoruskich pieśni ludowych w klubie festiwalowym Rotunda przy ul. Oleandry 1. Tam też wieczorami organizowane są interesujące spotkania z muzyką.
Małgorzata Bochenek

"Nasz Dziennik" 2005-07-29

Autor: ab