Rozprawa w Brukseli
Treść
Przed sądem w Brukseli odbędzie się dziś rozprawa w sprawie pozwu o wykluczenie sędziego Stephena Schwebla ze składu Trybunału Arbitrażowego w Londynie, który rozpatruje sprawę z powództwa Eureko przeciwko naszemu krajowi. Polska uważa, że Schwebel, wskazany na arbitra przez Eureko, ze względu na swoje kontakty może działać stronniczo.
Według ministerstwa skarbu, wątpliwości co do bezstronności sędziego Schwebla wynikają z faktu, że w przeszłości nawiązał on kontakty z jedną z amerykańskich kancelarii prawniczych doradzającą w przeszłości amerykańskiej firmie Cargill w sprawie przeciwko Polsce.
W sierpniu zeszłego roku Trybunał Arbitrażowy w Londynie stwierdził, że naruszyliśmy polsko-holenderską umowę o wzajemnej ochronie inwestycji, w niewłaściwy sposób traktując holenderskiego inwestora PZU. Polska uznała jednak, że jeden z trzech arbitrów może być stronniczy. W październiku 2005 r. wystąpiliśmy więc do sądu pierwszej instancji w Brukseli o wyłączenie go ze składu Trybunału. Sąd w Brukseli uznał wtedy, że Polska powinna najpierw sprawdzić, czy sprawy nie powinien rozpatrzyć belgijski instytut arbitrażowy CEPANI. W połowie października CEPANI orzekł, że nie jest właściwym organem do rozpatrzenia sprawy wykluczenia sędziego i z powrotem odesłał sprawę do sądu rejonowego w Brukseli.
W 1999 r. Eureko w konsorcjum z BIG Bankiem Gdańskim nabyło 30 proc. akcji PZU. Później Holendrzy odkupili 10 proc. akcji PZU od BIG-u i wykupili część akcji od pracowników ubezpieczyciela. Obecny stan posiadania Eureko w PZU to 33 proc. udziałów minus jedna akcja. W 2001 r. rząd zobowiązał się w aneksie do umowy prywatyzacyjnej PZU do sprzedaży Eureko kolejnych 21 proc. akcji, gdy firma wejdzie na giełdę, co jednak do tej pory nie nastąpiło. W następnym roku rząd z kolei postanowił, że wbrew wcześniejszym planom zachowa jednak kontrolę nad PZU. Przed rokiem Eureko złożyło w polskim sądzie wniosek o zawarcie ugody z rządem, domagając się sprzedaży 21 proc. akcji PZU i 6 mld zł odszkodowania. Propozycja ugody została w lutym przez rząd odrzucona.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2006-11-03
Autor: wa