Rozpocząć wakacje po Bożemu
Treść
W tym roku zanim rozpocznie się Msza św., która jest głównym centrum tego spotkania na wzgórzu św. Brunona ułożonym nad Jeziorem Niegocin, będzie spektakl, który przygotowujemy od kilku miesięcy. Przygotowują go aktorzy-amatorzy ze wszystkich parafii giżyckich. Jest to spektakl ewangelizacyjno-historyczny, który ukazuje te wszystkie wydarzenia, które obecnie przeżywa Kościół. Jego tytuł to ,,U źródeł przyszłej chwały”. Kościół katolicki żyje Rokiem Miłosierdzia. Kościół w Polsce przeżywa 1050. rocznicę chrztu Polski. Niebawem przed nami Światowe Dni Młodzieży i to wszystko będzie ujęte w tym spektaklu. Jest to spektakl muzyczny. Zaangażowanych w niego jest około 100 osób – od dzieci po ludzi starszych; uczestniczą w nim całe rodziny. I to jest piękne, że to dzieło ewangelizacyjne tworzymy wspólnie.
Dzieło to chcemy pokazać mieszkańcom, ale nie tylko mieszkańcom. Zapraszamy wszystkich tych, którzy odpoczywają na Mazurach. Inicjatywa ta skierowana jest również do turystów – do tych, którzy odpoczywają w Krainie Tysiąca Jezior i którzy będą w tym czasie w Giżycku czy okolicach. Zapraszamy ich, by przyszli i tak po Bożemu razem z nami rozpoczęli wakacje, bo modlitwą ogarniamy nie tylko tych, którzy będą się modlić, ale wszystkich odpoczywających na wakacjach.
Spotkanie nawiązywać będzie do rocznicy chrztu Polski. Spektakl ,,U źródeł przyszłej chwały” opisuje te najważniejsze wydarzenia; ukazuje piękno Chrztu Świętego – to, co otrzymał w tym darze człowiek. Spektakl rozpoczyna się posłaniem przez Pana Jezusa – Pan Jezus posyła apostołów z tą misją udzielania Chrztu Świętego: ,,Idźcie i udzielajcie Chrztu”. Wzgórze jest pięknie położone – jest wyżej, publiczność będzie natomiast stała u dołu. Apostołowie idąc udzielać chrztu, idą w różne strony świata – będzie też ukazane, jak ludzie są chrzczeni i przyjmują wiarę w Chrystusa. Podkreślimy też, że wiara nie od razu dotarła na nasze ziemie.
Przeniesiemy się do kraju Polan – do kraju Mieszka, Dobrawy, a później ukażemy skutki tego chrztu. Pokażemy, że skutkiem tego chrztu naszego narodu w 966 roku jest nasz własny chrzest – wiara dotarła na te ziemie, a my jesteśmy ochrzczeni, czyli wyznajemy wiarę w Chrystusa. Sceną finałową będzie tryumf Chrystusa Króla, który wejdzie, a razem z nim tłum zbawionych; 144 tysiące – to symboliczna liczba z Apokalipsy Świętego Jana. Jezus zasiądzie na tronie, a spośród tłumu wyjdą święci, których dał naród polski od chrztu do chwili obecnej. Św. Wojciech i św. Brunon przynieśli wiarę na nasze ziemie.
Św. Brunon w sposób szczególny czczony jest tutaj, w Giżycku, bo jest wzgórze, które upamiętnia jego miejsce męczeńskiej śmierci i tutaj właśnie też zostanie podkreślony akt św. Brunona i św. Wojciecha, którzy przynoszą wiarę, a później polscy święci, których mamy bardzo wielu, ale wybraliśmy tych najważniejszych. Będzie to królowa Jadwiga, św. Kazimierz królewicz, brat Albert, bł. Marianna Biernacka – to akurat błogosławiona z naszej diecezji ełckiej – bł. ks. Jerzy Popiełuszko, św. Stanisław Papczyński, bł. Karolina Kózkówna. Scena finałowa – Iskra Miłosierdzia. Pan Jezus powie, że umiłował szczególnie Polskę i jeżeli będzie posłuszna, to z niej wyjdzie Iskra, która przygotuje świat na Jego przyjście.
Pojawi się św. siostra Faustyna, bł. ks. Michał Sopoćko i św. Jan Paweł II. Dostaną oni nakaz głoszenia Miłosierdzia od Chrystusa, a św. Faustyna powie o tej Iskrze Miłosierdzia i będzie to już nawiązanie do Światowych Dni Młodzieży – że to jest ta Iskra Miłosierdzia; stąd, z Krakowa, z Polski wyjdzie na cały świat. Do nas i do naszej ojczyzny przyjadą młodzi i zaniosą ten ogień Miłosierdzia na całą kulę ziemską, po krańce świata, tak, jak chciał Chrystus.
Głównym celem jest cel ewangelizacyjny, aby zgromadzić na Eucharystii, na Dziękczynieniu tych wszystkich, którzy odpoczywają obecnie na Mazurach. Jest wielu turystów, a my wychodzimy im naprzeciw. W tym roku do tej edycji Lata z Chrystusem dołączono żeglarzy. Żeglarze przypłyną od strony Jeziora Niegocin naprzeciw ołtarza. W tym roku ksiądz biskup pobłogosławi żeglarzy i ich sprzęt pływający po wodach mazurskich, aby bezpiecznie podróżowali i odpoczywali na naszej ziemi. Głównym celem jest więc ewangelizacja i rozpoczęcie wakacji po Bożemu. Zawsze jest to w pierwszą sobotę lipca, kiedy rozpoczynamy wakacje – oddajemy ten czas Panu Bogu i otwieramy się na tych, którzy przychodzą i zapraszamy ich serdecznie.
Na Mszy św., która będzie dziękczynieniem za 1050 lat chrztu naszego narodu, odnowimy też przyrzeczenia chrzcielne. Na tej Mszy św. każdy podejdzie do chrzcielnicy, przeżegna się poświęconą wodą i upamiętni swój własny chrzest. Po Mszy św. odbędzie się agapa. Nad jeziorem mamy piękne miejsce, gdzie przygotowane będzie ognisko, śpiew i uwielbienie Pana Boga. To będzie w sobotę, a następnego dnia będzie uroczystość odpustowa w parafii św. Brunona i udamy się procesją na Wzgórze Świętego Brunona. W procesji ewangelizacyjnej pójdą wszyscy, którzy będą występować w spektaklu – ci wszyscy aktorzy w swoich strojach, którzy odgrywać będą polskich świętych jako dowód i owoc chrztu naszego narodu.
To Polska wydała tych świętych. W niedzielę przejdziemy przez całe miasto na Wzgórze Świętego Brunona na nieszpory. W wydarzeniu weźmie także udział delegacja z Niemiec z Kwerfurtu, z rodzinnego miasta św. Brunona. Przyjedzie proboszcz tamtejszej parafii z parafianami. Jest to miasto partnerskie z racji właśnie połączenia ze św. Brunonem. Tam św. Brunon się narodził, przyjął chrzest, a tutaj prawdopodobnie poniósł męczeńską śmierć. Jest kult. Jest miejsce. Ludzie czczą to miejsce.
Spektakl wystawiony będzie jeszcze raz w Ełku z racji trwających Światowych Dni Młodzieży w diecezji. Będziemy wystawiać go 23 lipca w dniu posłania, kiedy będziemy gromadzić się w naszej ełckiej diecezji.
Ludzie biorący udział w tym spektaklu bardzo się zaangażowali. Na wzgórzu ćwiczymy od wielu tygodni prawie codziennie do późnych godzin. To nie tylko samo przedstawienie. Ten spektakl jak najbardziej jest owocem, ale w tym czasie, kiedy my go przygotowywaliśmy, nawiązała się wspaniała wspólnota. Ludzie otworzyli się na Pana Boga, bo zanim rozpoczynaliśmy próbę, była wspólna modlitwa, uwielbienie Pana Boga. Ludzie przychodzili na próby pomimo pracy i zmęczenia. Próby były na pewno bardzo ciężkie, męczące. Później była jeszcze modlitwa, podziękowanie, Apel Jasnogórski, więc naprawdę to jest owoc tego czasu.
2 lipca dla nas wystawiających ten spektakl będzie tylko posumowaniem. Ten czas, który każdy przeżył osobiście, jest jego spotkaniem z Panem Bogiem. Myślę, że to jest dobra forma. Papież Franciszek zachęca, abyśmy wyszli teraz w tym Roku Miłosierdzia z tą samą Ewangelią, z tym samym przesłaniem do współczesnego człowieka. I to udało się w tym przypadku, bo ludzie się bardzo zaangażowali. Ponad 100 osób w jednym przedsięwzięciu to owoc Łaski Pana Boga i tego, że On nas zaprasza do tego dzieła ewangelizacyjnego.
Ks. Mariusz Pawlina/RIRM
Źródło: radiomaryja, 30 czerwiec 2016r.
Autor: mj