Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rozmowa z posłem Renatą Beger

Treść

Z poseł Renatą Beger (Samoobrona) rozmawia Wojciech Wybranowski

Złożyła Pani w warszawskiej prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez ministra Adama Lipińskiego.
- I ministra Wojciecha Mojzesowicza. Złożyłam 29 września o godzinie 8.15. Będzie jeszcze drugie pismo, uzupełniające, wskazujące na dowody. Natomiast w tym piśmie, które złożyłam dzisiaj, podpieram się odpowiednimi artykułami kodeksu postępowania karnego i kodeksu karnego.

Może Pani przytoczyć te artykuły? Konkretnie: co zarzuca Pani wspomnianym politykom PiS?
- Nie pamiętam wszystkiego, muszę się podeprzeć notatkami. Przytaczam. Treść jest taka: "(...) Działając na podstawie artykułu 304 paragraf 1 k.p.k., zawiadamiam o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przez pana Adama Lipińskiego i pana Wojciecha Mojzesowicza oraz innych przestępstw art. 229 paragraf 1 i 4 kk. art. 230a kk., art. 231 & 1 kk. oraz 239 p. 1 kk. i w uzasadnieniu podaje chronologię wydarzeń". Natomiast uzupełniające pismo pójdzie jeszcze w przyszłym tygodniu.

Jako osoba składająca zawiadomienie oczywiście będzie Pani przesłuchiwana przez prokuraturę. To dla Pani nie pierwszyzna, ale proszę powiedzieć, co odpowie Pani na pytanie prokuratora o niekaralność.
- Wyrok w mojej sprawie [o fałszerstwo wyborcze - przyp. red.] nie jest jeszcze prawomocny, będę więc musiała zapytać, jak mam to zinterpretować.
Pani poseł, ale sprawa fałszerstwa wyborczego to nie jedyne postępowanie, jakie Pani dotyczyło. Jakim wynikiem zakończyło się śledztwo w sprawie fałszerstwa maturalnego?
- ............

To może przypomnę. Pod koniec ubiegłego roku Prokuratura Rejonowa w Szczecinie Niebuszewie wszczęła postępowanie w sprawie ewentualnego przecieku tematów prac maturalnych, jakie pisały poseł Danuta Hojarska i Pani. Zawiadomienie w tej sprawie złożył asystent poseł Hojarskiej - Robert Kuczyński, który twierdzi, że dla obu Pań przygotował "gotowca" z języka polskiego. Jak powiedział w prokuraturze, zrobił to na bezpośrednie polecenie.
- Jeszcze nie zeznawałam w tej sprawie, natomiast jest to zwykłe pomówienie. Gdyby był Pan na tyle inteligentny i przeanalizował całą chronologię tego wydarzenia, to wiedziałby Pan, że dopiero po upływie około miesiąca osoba, która mnie oskarża, przypomniała sobie, że oprócz poseł Hojarskiej również ja zdawałam maturę. Skoro twierdzi, że miałam gotowca, to dlaczego mi go tak słabo napisał? Przecież dwóję dostałam!

Nie czuje się Pani winna w tej sprawie?
- Ależ ja nie jestem winna.

Dziękuję za rozmowę.

"Nasz Dziennik" 2006-09-30

Autor: wa