Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rosyjska prowokacja

Treść

W odpowiedzi na ogień ze strony separatystów z Osetii Południowej gruzińskie wojska ostrzelały wczoraj z moździerzy kilka miast w tym regionie. W wyniku wymiany ognia w mieście Cchinwali zginęło 3 separatystów, a 11 zostało rannych - podały władze w Gruzji. Samozwańczy rząd Osetii ogłosił pełną mobilizację sił zbrojnych. Osetyjscy politycy stwierdzili, że incydent był prowokacją ze strony Gruzji. Tbilisi odpiera te zarzuty, stwierdzając stanowczo, iż starcia wywołali separatyści, atakując gruziński punkt kontrolny. Żołnierze pełniący na nim wartę odpowiedzieli ogniem.

Zajścia na rosyjsko-gruzińskim pograniczu wywołały natychmiastową reakcję Moskwy. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zaapelował do Gruzji, aby niezwłocznie podpisała zobowiązanie, że będzie unikać stosowania siły zarówno w Osetii Południowej, jak i w drugim separatystycznym regionie, Abchazji. Dodał, że to, co zdarzyło się wczorajszej nocy w Osetii, jest niedopuszczalne, zatem konieczny jest dokument, który zagwarantuje, że w przyszłości nie dojdzie do podobnych sytuacji.
ŁS
"Nasz Dziennik" 2008-07-05

Autor: wa