Rosyjska lista podejrzanych organizacji
Treść
W Rosji powstała pierwsza w historii lista krajów i organizacji zagranicznych, które władze podejrzewają o udział w badaniach wojskowych nad programem jądrowym, przemysłem chemicznym czy budową rakiet. Podmioty wciągnięte na rosyjską czarną listę mają zostać poddane szczególnemu nadzorowi w sferze rozprzestrzeniania broni masowego rażenia.
O utworzeniu spisu podejrzanych dla Rosji organizacji poinformował w poniedziałek wieczorem wicepremier Rosji Siergiej Iwanow, który jest również szefem resortu obrony tego kraju. Na listę trafiły 1152 organizacje z 51 krajów. - Nie są to jakieś czarne listy, jest to lista zagranicznych organizacji, z którymi we wzajemnych stosunkach i realizowaniu handlu zagranicznego niezbędna jest szczególna ostrożność - tłumaczył Iwanow. Minister obrony uspokajał, że "takie listy funkcjonują we wszystkich cywilizowanych krajach".
Zdaniem Iwanowa, taki spis przyda się w czasie przygotowywania otwartego raportu w kwestii nierozprzestrzeniania broni masowego rażenia, który będzie przedstawiony na szczycie krajów wysoko uprzemysłowionych - G-7, i Rosji w Sankt Petersburgu 14 czerwca - poinformowała agencja ITAR-TASS.
W raporcie - według rosyjskiego premiera - zostaną przedstawione dane dotyczące tego, jak Rosja postrzega zagadnienie kontroli eksportu, a także oceny działalności szeregu zagranicznych organizacji i krajów w kontekście przeciwdziałania zagrożeniu rozprzestrzeniania środków masowej zagłady. Mówiąc o środkach ostrożności przy nawiązywaniu stosunków z organizacjami zagranicznymi wpisanymi na tę listę, Iwanow podkreślił, że będzie to warunek otrzymania licencji handlowych. Rosja chce mieć pewność, że eksportowane przez nią towary i technologie "podwyższonego ryzyka" zostaną wykorzystane we właściwym miejscu i celu.
WM
"Nasz Dziennik" 2006-04-12
Autor: ab