Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rosyjska inspekcja w zakładach mięsnych

Treść

Rozpoczęła się kolejna kontrola rosyjskich służb weterynaryjnych w naszych zakładach mięsnych i punktach odpraw granicznych. Inspekcja, która rozpoczęła się wczoraj w asyście kontrolerów unijnych, być może doprowadzi do zniesienia rosyjskiego embarga na nasze mięso.
Od listopada 2005 r., gdy Rosjanie zakazali przywozu do swojego kraju mięsa i jego przetworów oraz innych produktów żywnościowych, tamtejsi inspektorzy weterynaryjni już kilka razy przebywali w Polsce. Zawsze jednak mieli jakieś zastrzeżenia. W ostatnim czasie Rosja podnosiła argument słabej kontroli mięsa na naszych granicach. W ten sposób, twierdzą Rosjanie, do ich kraju trafia mięso złej jakości z krajów trzecich. Polska tłumaczyła, że zarzuty są bezpodstawne, bo trudno, abyśmy odpowiadali za oszustwa dokonywane przez firmy z innych państw. A spór polsko-rosyjski przeniósł się na forum wielkiej polityki, w którego rozwiązanie zaangażowała się także Komisja Europejska.
Wydaje się jednak, że istnieją teraz duże szanse na zniesienie embarga. Oficjalnie Moskwa tłumaczy, że Komisja pojechała do Polski, gdyż unijne raporty na temat warunków produkcji i obrotu mięsem w Polsce są niezadowalające (zbyt ogólnikowe). Rosyjscy weterynarze chcą zdobyć więcej szczegółowych informacji.
Inspekcja ma skontrolować firmy skupujące żywiec wieprzowy, wołowy i inne gatunki zwierząt. Istotne będzie np. to, w jakich warunkach są przetrzymywane i transportowane do ubojni zwierzęta. Proces technologiczny będzie także sprawdzany w samych ubojniach i zakładach przetwórczych. Ten ostatni odcinek będzie najbardziej znaczący. Kontrola obejmie przede wszystkim te zakłady, które najwięcej eksportowały do Rosji i handlem z tym partnerem są najbardziej zainteresowane.
Ponadto kontrolerzy sprawdzą przejścia graniczne. Tutaj inspekcja będzie również na pewno bardzo szczegółowa. Wcześniej Rosjanie próbowali wymusić na Polsce wydzielenie tylko kilku przejść granicznych, na których można by prowadzić odprawę celną surowego mięsa i jego przetworów. Polska tłumaczy, że to niemożliwe, bo kłóciłoby się to z unijnymi zasadami swobody przepływu towarów i handlu.
Na razie trudno ocenić, jakie skutki przyniesie rosyjska kontrola. W zasadzie nikt nie ma wątpliwości, że brak merytorycznych powodów do dalszego blokowania eksportu, ale zniesienie embarga jest decyzją polityczną. Optymiści liczą na to, że Moskwie nie będzie się już opłacać dłuższe utrzymywanie embarga. Ale na pewno nie zostanie ono zniesione od razu po zakończeniu kontroli. Może to nastąpić najwcześniej za kilka tygodni. Choć część ekspertów spodziewa się odwołania embarga najwcześniej za dwa-trzy miesiące.
KL
"Nasz Dziennik" 2007-02-06

Autor: wa