Rośnie napięcie między Turcją a Syrią
Treść
Tureckie myśliwce F-16 zostały poderwane trzeci dzień z rzędu do akcji. Powodem było zauważenie w pobliżu granicy z Syrią śmigłowców tego kraju.
Dowództwo sił zbrojnych Turcji poinformowało, że ich przestrzeń powietrzna nie została naruszona. W oświadczeniu dowództwa podano, że cztery myśliwce wystartowały z Incirlik na południu Turcji, a dwa kolejne z Batman na południowym wschodzie kraju. Była to odpowiedź na przelot syryjskich śmigłowców transportowych na południe od prowincji Hatay, w odległości kilku mil morskich od tureckiej granicy.
Stosunki między Turcją a Syrią są od pewnego czasu napięte. W Turcji znalazło schronienie m.in. kilkunastu generałów, którzy zdezerterowali z syryjskich sił zbrojnych, a także dziesiątki żołnierzy.
Na południu Turcji mieści się dowództwo Wolnej Armii Syryjskiej, utworzonej przez dezerterów z regularnej syryjskiej armii. Odbywają się tam również spotkania Narodowej Rady Syryjskiej, czyli głównej organizacji zrzeszającej syryjską opozycję. W tureckich obozach dla uchodźców przy granicy z Syrią żyje ponad 30 tys. Syryjczyków, którzy uciekli przed przemocą w swoim kraju.
22 czerwca Syryjczycy zestrzelili turecki samolot wojskowy. W następstwie tego incydentu Ankara rozmieściła broń przeciwlotniczą wzdłuż granicy z Syrią i ogłosiła, że potraktuje każdy ruch syryjskich sił w pobliżu wspólnej granicy jako bezpośrednie zagrożenie. W związku z zestrzeleniem swego myśliwca Turcja poprosiła o pilne posiedzenie ambasadorów Sojuszu Północnoatlantyckiego, którego jest członkiem. Po posiedzeniu NATO ostro potępiło zestrzelenie myśliwca; po konsultacjach uznało, że na razie będzie bacznie śledzić rozwój wydarzeń na granicy syryjsko-tureckiej.
Nasz Dziennik Środa, 4 lipca 2012
Autor: au