Rosjanie stwarzają pozory
Treść
Pod naciskiem międzynarodowej opinii publicznej Rosjanie stwarzają pozory wycofywania wojsk z terytorium Gruzji. Wszystko jednak wskazuje na to, że rzeczywisty wymiar poniesionych przez obie strony strat nie jest podawany do wiadomości publicznej.
Zgodnie z oficjalnym komunikatem, poniesione przez Gruzję straty to w przeliczeniu 200 milionów dolarów dziennie. Rzecznik gruzińskiej Partii Republikańskiej Iwlian Chaindraba wyraził obawę, że społeczeństwo nie będzie informowane o prawdziwych rozmiarach strat i zagrożeń dla gruzińskiej gospodarki. Jego zdaniem, ze względów wewnątrzpolitycznych rząd utrzymuje te dane w tajemnicy.
Obecnie priorytetem działających na terenie Gruzji i jej zbuntowanych prowincji organizacji jest połączenie rodzin rozdzielonych w czasie ucieczki z ogarniętych chaosem obszarów. Dostarczana jest również pomoc w postaci żywności.
Kościół katolicki jako jeden z pierwszych zajął się uchodźcami. W pomoc zaangażowała się również prawosławna Cerkiew, zajmując się poszukiwaniem i przewożeniem z terytoriów okupowanych przez Rosjan ciał poległych gruzińskich żołnierzy i cywilnych ofiar rzezi dokonywanych w wioskach wokół Cchinwali i Gori przez tzw. osetyjskich maruderów. Mieszkańcy Gori winą za wszystkie nieszczęścia obarczają Rosjan.
ŁR, PAP
"Nasz Dziennik" 2008-08-21
Autor: wa