Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rosjanie nie mogą zrozumieć

Treść

- Nie spodziewamy się i nie wyobrażamy sobie, by rosyjska propozycja mogła zastąpić nasze plany w Polsce i Czechach - zapewnił w wywiadzie dla wczorajszego wydania "New York Times" szef Agencji Obrony Rakietowej (MDA) w Pentagonie generał Henry Obering.

Wypowiedź ta przynajmniej częściowo rozwiewa wątpliwości, które mogły nasunąć się po wtorkowej kontroli rosyjskiej bazy radiolokacyjnej w Gabali na terenie Azerbejdżanu, przeprowadzonej wspólnie przez amerykańskich, azerskich i rosyjskich specjalistów. Generał Obering zaapelował do rosyjskiej dyplomacji, aby zaprzestała ciągłego wyrażania sprzeciwu wobec budowy systemu obrony antyrakietowej na terenie krajów Europy Środkowej. Amerykanie odrzucili tym samym propozycję Kremla wykorzystania posowieckiego radaru w Gabali. - Obiekt ten nie może stanowić alternatywy dla projektu tarczy w Europie Środkowej, gdyż nie jest zdolny do wykonywania zadań przewidzianych dla radaru w Republice Czeskiej - powiedział amerykański generał. - Radar w Azerbejdżanie ma szerszy zasięg i jest przydatny do wczesnego ostrzegania. Tymczasem system amerykański ma dość wąski zasięg, ale jest za to bardzo szczegółowy i dokładny, co jest konieczne do nakierowywania rakiet przechwytujących - wyjaśnił.
Stanowisko szefa MDA to również odpowiedź na słowa szefa francuskiego MSZ Bernarda Kouchera, który we wtorek w Moskwie oświadczył, iż "rozmieszczenie elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach może stanowić dla Rosji zagrożenie".
- Trwające wczoraj konsultacje strony rosyjskiej i amerykańskiej nie doprowadziły do zbliżenia stanowisk - powiedział wiceszef rosyjskiego MSZ Siergiej Kislak. Dyplomata dodał, że rozmowy będą kontynuowane i jak mantra jest powtarzane zdanie, iż "nasza oferta to rozsądna alternatywa wobec instalacji tarczy antyrakietowej w Europie, a nie dodatek do niej". Stanowisko USA jest jednak jasne - propozycję Putina w sprawie radaru w Gabali traktuje się jako co najwyżej uzupełnienie systemu planowanego w Polsce i Czechach. Amerykanie podkreślają też, że system ten nie stanowi zagrożenia dla Rosji. Kolejną turę rosyjsko-amerykańskich spotkań zaplanowano na 3 października br.
Wojciech Tomaszewski, PAP, "New York Times"
"Nasz Dziennik" 2007-09-20

Autor: wa