Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rosjanie chcą kupić Lotos

Treść

Jeden z największych rosyjskich producentów ropy TNK-BP jest zainteresowany Grupą Lotos. Termin składania ofert na kupno 53,2 proc. papierów gdańskiego koncernu upływa 18 marca.
Wiceprezes Zarządu TNK-BP Maksim Barskij złożył dziś oświadczenie, że rozpatruje możliwość udziału w prywatyzacji polskiej firmy. Decyzja Rady Dyrektorów TNK-BP nie została jeszcze podjęta, ale sprawa jest rozpatrywana. Wcześniej mówiło się, że Rosnieft i Gazprom mogą złożyć wspólną ofertę na kupno większościowego pakietu akcji Grupy Lotos. Jeden z analityków Investcafe Grigorij Birg uważa, że rynek Polski jest perspektywiczny, tak więc warto w niego inwestować.
W listopadzie ubiegłego roku Gazeta.ru, powołując się na "The Warsaw Business Journal", informowała, że minister gospodarki Polski Waldemar Pawlak "zaprosił rosyjskich inwestorów" do udziału w przetargu na zakup udziałów w drugim co do wielkości koncernie paliwowym kraju Lotos, gdyż wcześniej ministerstwo, do którego należy 53 proc. akcji spółki, podjęło decyzję o wystawieniu części własnych udziałów na sprzedaż.
Portal regnum.ru pod koniec ubiegłego roku pisał, że Rafineria Możejki (Ma˙zeikiu Nafta), należąca do polskiego koncernu PKN Orlen, oraz 53 proc. rafinerii Lotos w Gdańsku przejdą w ręce rosyjskiej spółki. Co prawda ambasador Polski na Litwie Janusz Skolimowski w wywiadzie udzielonym gazecie "Lietuvos Żinios" oświadczył, że wszelkie dyskusje dotyczące tego, że rafinerię Ma˙zeikiu Nafta wykupi jakiś rosyjski koncern, są "czystymi spekulacjami", choć wicepremier Rosji Igor Sieczin oznajmił, że rosyjskie spółki mogą wziąć udział w prywatyzacji paliwowych państwowych aktywów Polski.
O tym, że rosyjskie spółki są zainteresowane Lotosem, mówił prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew podczas swej wizyty w Polsce. Premier Polski Donald Tusk informował, że prywatyzacja Lotosu rozpocznie się dopiero w 2012 roku.
Ewa Rzeczycka-Surma
Nasz Dziennik 2011-03-04

Autor: jc