Rosja tonie w alkoholu
Treść
Ponad 3 mln Rosjan cierpi na skutek zaburzeń związanych z używaniem substancji uzależniających, większość z nich stanowią alkoholicy - podaje rosyjska agencja AMI-Tass. Poziom alkoholizacji społeczeństwa w Federacji Rosyjskiej jest jednym z najwyższych na świecie.
Według oficjalnych statystyk, Rosja zajmuje smutne miejsce lidera, rocznie na jedną osobę przypada 18 litrów alkoholu. - Dla nikogo nie jest tajemnicą, że uzależnienie alkoholowe i narkotyczne jest katastrofą na skalę narodu we współczesnej Rosji - uważa minister zdrowia i rozwoju socjalnego Federacji Rosyjskiej Tatiana Golikowa. Według niej, doświadczenie międzynarodowe pokazuje, że dla efektywnej pracy potrzebne są wspólne działania placówek zdrowia, zaplecza socjalnego, środków społecznego przekazu oraz kodeksu administracyjnego i karnego. Minister podkreśla, że w wielu przypadkach rodzinę, w której istnieje problem alkoholu, można uratować, działając na czas. - W sferze służby zdrowia rozwiązanie tych problemów będzie polegało na leczeniu chorych i przywracaniu ich do społeczeństwa, a także na zapobieganiu skutkom medycznym i socjalnym nadużycia alkoholu - dodaje Golikowa. Największy akcent resort chce położyć na profilaktykę wśród nieletnich. Specjaliści są zaniepokojeni skalą rozpowszechnienia się uzależnienia alkoholowego wśród młodzieży. Według lekarzy, przyczyną tego są reklamy w telewizji, łatwy dostęp do piwa oraz innych napojów alkoholowych. W wyniku tego nieletni zaczynają spożywać coraz większe ilości alkoholu, przechodząc do mocniejszych trunków. Problem ten dotyczy zwłaszcza dzieci z rodzin dysfunkcyjnych, gdzie rodzice sami są uzależnieni od alkoholu, dlatego trzeba tu większego zaangażowania organów pomocy społecznej - uważają specjaliści. Agencja AMI-Tass zauważa, że wśród 3 mln uzależnionych 1,3 proc. to toksykomani (skłonność do nadużywania substancji chemicznych wpływających na psychikę), 16 proc. - narkomani. Natomiast znaczna część (82,7 proc.) to osoby uzależnione od alkoholu. A są to tylko oficjalne dane rosyjskiego ministerstwa zdrowia i rozwoju społecznego.
Wiesław Sarosiek
"Nasz Dziennik" 2008-11-05
Autor: wa