Rosja i UE skazane na siebie?
Treść
Rosja liczy na to, że Unia Europejska zaakceptuje konsultowane od pewnego czasu warunki współpracy energetycznej, ale jednocześnie zapowiada dalszą ekspansję na unijne rynki, "bez względu na to, czy to się Unii podoba, czy nie". Takie stanowisko zaprezentował doradca ekonomiczny Kremla Igor Szuwałow w opublikowanym wczoraj wywiadzie dla rosyjskiego dziennika "Niezawisimaja gazieta".
Szuwałow przygotowuje lipcowy szczyt grupy G-8 - siedmiu najbardziej uprzemysłowionych państw świata i Rosji, który odbędzie się w Petersburgu. Doradca prezydenta Władimira Putina zapewniał, że władze są gotowe "długoterminowo zapewniać Unii ropę i gaz". Szuwałow dodał, że władze dopuszczą do udziału w eksploatacji zagraniczne koncerny, ale "bierzemy na siebie rolę lidera" - zastrzegł.
Powiedział również, że Unia ma prawo do dywersyfikacji źródeł dostaw gazu i ropy, ale jednocześnie stwierdził, że także Rosja ma prawo do zróżnicowania odbiorców sprzedawanych przez siebie surowców energetycznych. "W każdym razie Europa nie ma gdzie przed nami uciec, a my przed nią też nie" - stwierdził doradca Kremla.
WP, PAP
"Nasz Dziennik" 2006-05-24
Autor: ab