Rosja dąży do dominacji
Treść
Jeden z liderów ukraińskiej opozycji Julia Tymoszenko twierdzi, że Rosja chce zawładnąć siecią rurociągów ukraińskich. Uważa, że obecny rząd Janukowycza jest gotów jej w tym pomóc.
- Janukowycz podczas kampanii wyborczej obiecał władzom rosyjskim oddać wszystko w zamian za wsparcie w okresie wyborów - powiedziała Julia Tymoszenko w wywiadzie dla ukraińskiej telewizji 5 Kanał. Zdaniem byłej premier, władze rosyjskie doskonale rozumieją, że bez sieci ukraińskich gazociągów Rosja nie będzie monopolistą dostaw gazu do UE. Wypowiedź Tymoszenki potwierdził sekretarz Rady Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy Witalij Hajduk, który oświadczył, że Rosja proponowała Ukrainie, aby podzielić się gazociągami w zamian za wydobycie gazu ze złóż rosyjskich. Projekt takiej współpracy przekazał stronie ukraińskiej pomocnik prezydenta Rosji Siergiej Prichodko w Kijowie. Prichodko rozmawiał z prezydentem Ukrainy Wiktorem Juszczenką o współpracy energetycznej. Po tym Władimir Putin 1 lutego 2007 r. w Moskwie oświadczył, że ma rewelacyjne propozycje dla Kijowa utworzenia wspólnego konsorcjum gazowego.
Mimo że parlament zabronił prywatyzować sieci przesyłu gazu na Ukrainie, rząd premiera Janukowycza czyni wszystko, żeby doszło do utworzenia ukraińsko-rosyjskiego konsorcjum, które będzie zarządzać siecią dostaw gazu na Ukrainie.
Według większości ekspertów ekonomicznych, jeżeli Ukraina utraci własne sieci rurociągów tranzytowych, będzie to równoznaczne z utratą niepodległości państwowej. Od lat rosyjski monopolista gazowy kompanii "Gazprom" wykorzystuje wszystkie środki, żeby przejąć gazociągi ukraińskie. To znacznie ułatwi Rosji manipulacje cenowe na europejskim rynku gazowym.
Eugeniusz Tuzow-Lubański, Kijów
"Nasz Dziennik" 2007-02-20
Autor: wa