Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rosja bierze nas w dwie rury

Treść

Rosja zamierza we współpracy z Węgrami zbudować kolejny rurociąg, którym będzie mogła przesyłać gaz do Europy Zachodniej z ominięciem Polski oraz Ukrainy i Białorusi. Umowę w tej sprawie podpisali wczoraj w Budapeszcie węgierski koncern naftowo-gazowy MOL i rosyjski monopolista gazowy - Gazprom. Dokument podpisali szefowie obydwu koncernów - prezes Gazpromu Aleksiej Miller i prezes MOL-a Zsolt Hernadi.

Tego samego dnia wiceprezes Gazpromu Aleksander Miedwiediew powiedział, że koncern może zgodzić się na dopuszczenie polskich firm do udziału w eksploatacji rosyjskich złóż gazu w zamian za dostęp rosyjskiej firmy do polskiego systemu przesyłu tego surowca. - Jest zrozumiałe, że jeśli Polska uczyni swoje strategiczne aktywa dostępnymi dla nas, a jest sprawą oczywistą, że do najważniejszych aktywów należy system rurociągów, wówczas my chętnie rozważymy taką możliwość - powiedział Miedwiediew, cytowany przez rosyjską agencję Interfax.
Podpisana wczoraj między Gazpromem i MOL-em umowa o współpracy przewiduje opracowanie nowego projektu, nazwanego Gazociągiem Południowoeuropejskim, dzięki któremu Rosja będzie mogła transportować błękitne paliwo do krajów Europy Zachodniej i Południowej.
Dzięki temu Moskwa będzie miała drugi rurociąg - obok planowanego Gazociągu Północnego. Mogłaby przesyłać nim gaz, omijając Polskę, Ukrainę i Białoruś, przez które obecnie odbywa się tranzyt tego surowca na zachód Europy. Jednak tzw. gazociąg południowoeuropejski wydaje się bardziej realny. Miałby on bowiem powstać na bazie istniejącego już rurociągu Błękitny Potok, który - przez Morze Czarne - bezpośrednio łączy Rosję i Turcję. Chodziłoby więc właściwie o przedłużenie go do Węgier, skąd byłby transportowany do pozostałych krajów europejskich. Węgierski minister transportu i gospodarki Gero Abraham, cytowany przez Agencję Associated Press, powiedział, że "Węgry mogą stać się regionalnym centrum zaopatrzenia, dostarczającym gaz zachodnim i południowym sąsiadom, włączając Chorwację i Słowację". Podpisana umowa przewiduje też utworzenie na Węgrzech podziemnych magazynów tego surowca. Rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprijanow, cytowany przez Rosyjską Agencję Informacyjną Nowosti, powiedział, że "celem projektu jest stworzenie nowego systemu do transportu gazu z Rosji i krajów trzecich na europejskie rynki".
Drugi gazociąg pozwoli Gazpromowi na zwiększenie nacisku zarówno wobec Polski, jak i Ukrainy, a także najwierniejszego sojusznika Moskwy - Białorusi. Tym ostatnim krajom rosyjski monopolista grozi podniesieniem cen za gaz. Sprawę podwyżek prawdopodobnie przesądzi zachowanie władz Turkmenistanu. Zagroziły one wczoraj, że wstrzymają sprzedaż gazu rosyjskiemu koncernowi Gazprom, jeśli Moskwa nie zgodzi się na podwyżkę ceny tego surowca od drugiego półrocza - z 65 do 100 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Rosja, której dotychczasowe złoża surowca powoli się wyczerpują, zmuszona jest kupować coraz więcej błękitnego paliwa w krajach środkowej Azji, by wywiązać się ze swoich zobowiązań eksportowych.
BM

"Nasz Dziennik" 2006-06-22

Autor: ab