Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ropa za protekcję?

Treść

Prowadząca śledztwo w sprawie ONZ-owskiego programu "Ropa za żywność" komisja Senatu USA ustaliła, że rosyjscy politycy byli wynagradzani przez Saddama Husajna intratnymi kontraktami umożliwiającymi im kupno ropy naftowej po niższej cenie. Wyżsi urzędnicy Kremla zarobili na odsprzedawaniu ropy miliony dolarów. Husajn rewanżował się im za polityczne poparcie okazywane mu przez Rosję na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ, gdzie zabiegał o zniesienie sankcji na Irak. Miał się odwdzięczać w ten sposób m.in. szefowi personelu prezydenta Władimira Putina i byłego prezydenta Borysa Jelcyna Aleksandrowi Wołoszynowi, jego przyjacielowi Siergiejowi Issakowowi oraz nacjonalistycznemu przywódcy Władimirowi Żyrinowskiemu.
Doniesieniom tym zaprzeczył rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Jurij Fiedotow. - Kampania wokół tego programu ma charakter całkowicie polityczny (...). Ma ona za zadanie zdyskredytowanie ONZ i jednocześnie tych krajów, które współpracowały w realizacji programu - stwierdził Fiedotow.
KWM, PAP

"Nasz Dziennik" 2005-05-17

Autor: ab