Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rok Rodziny

Treść

Sejmowa Komisja Rodziny i Praw Kobiet jednogłośnie przyjęła uchwałę o ustanowieniu roku 2008 Rokiem Rodziny. Uchwała trafi teraz do Sejmu. Członkowie komisji chcą, by została przyjęta przez aklamację.

"Ogłoszenie roku 2008 Rokiem Rodziny pozwoliłoby wypracować i przyjąć strategię działań na rzecz rodziny i polityki prorodzinnej, która ma na celu zapewnienie trwania i rozwoju rodziny oraz poszanowanie należnych jej praw" - napisano w uzasadnieniu do projektu uchwały zgłoszonego przez posłów różnych ugrupowań parlamentarnych, m.in. Lucynę Wiśniewską (PR) - główną inicjatorkę tego projektu, oraz Dariusza Kłeczka (PR).
I choć posłowie jednogłośnie orzekli, że należy promować ideę wartości rodzinnych poprzez ogłoszenie Roku Rodziny, to jednak kością niezgody okazało się uzasadnienie projektu. Pierwotnie napisano w nim, iż inspiracją do podjęcia uchwały jest Deklaracja z Warszawy przyjęta na zakończenie IV Światowego Kongresu Rodzin, który odbył się w maju tego roku. Uczestnicy kongresu apelowali w niej do "rządzących i polityków, aby rodzina stała się podmiotem polityki jako podstawowe i niezbywalne dobro w służbie narodowi" oraz aby "chronić życie każdej istoty ludzkiej od poczęcia do naturalnej śmierci, kładąc nacisk na wychowanie dzieci (...) a także chronić młodych ludzi przed demoralizacją". Sprzeciw wobec takiej formy zapisu uzasadnienia wyrazili posłowie SLD. Izabela Jaruga-Nowacka (SLD) podkreśliła, że Sojusz nie poprze "uchwały, w której znajdują się treści ideologiczne". Poseł Dariusz Kłeczek (PR) wyjaśnił nam, że ostatecznie komisja zgodziła się na wycofanie takiego rodzaju uzasadnienia, a posłowie zdecydowali, że przeredagują treść uchwały i jej uzasadnienia tak, aby nie było tam spornych treści. - Najważniejsze jest to, aby ta uchwała została przyjęta przez aklamację - zaznaczył. Kłeczek dodał, że radością jest też to, iż w uzasadnieniu do uchwały znalazły się słowa Papieża Jana Pawła II wypowiedziane w Sejmie w 1999 roku. Ojciec Święty zaapelował wówczas do polityków "by nie szczędzili sił w budowaniu takiego państwa, które otacza szczególną troską rodzinę, życie ludzkie, wychowanie młodego pokolenia, respektuje prawo do pracy, widzi istotne sprawy całego narodu i jest wrażliwe na potrzeby konkretnego człowieka, szczególnie ubogiego i słabego".
Magdalena M. Stawarska
"Nasz Dziennik" 2007-09-06

Autor: wa