Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rojalista Putina pokieruje Moskwą

Treść

Moskiewska Duma zatwierdziła wczoraj na stanowisku mera stolicy Rosji Siergieja Sobianina. Za tą kandydaturą głosowało 32 z 35 deputowanych stołecznego parlamentu. Jak podkreślają rosyjskie media, Sobianin to lojalny człowiek Putina, nazywany wręcz "rojalistą" szefa rządu, a jego nominacja ma pomóc obecnemu premierowi w odzyskaniu prezydentury.
Dwie trzecie stołecznej Dumy stanowią przedstawiciele partii Jedna Rosja, której przewodniczącym jest szef rządu Władimir Putin. Zatwierdzenie Sobianina na stanowisku mera stolicy było w zasadzie formalnością.
Sobianin został mianowany na mera Moskwy po tym, jak niespełna miesiąc temu prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zdymisjonował Jurija Łużkowa z powodu "utraty zaufania" do niego. Prezydent, uzasadniając jego odwołanie, mówił m.in. o podejrzeniach o nielegalne transakcje i ustawianie przetargów dotyczących Łużkowa i firmy budowlanej należącej do jego żony.
Do tej pory Sobianin pełnił funkcję wicepremiera w rządzie Putina. Wcześniej, kiedy na Kremlu zasiadał Putin, był szefem prezydenckiej administracji. Tę samą funkcję sprawował także w pierwszych miesiącach urzędowania Miedwiediewa, był także szefem jego sztabu wyborczego. Wicepremierem rządu został w maju 2008 roku. W swoim przemówieniu, jeszcze przed oficjalnym zatwierdzeniem go na urzędzie, Sobianin podkreślał, że jeśli obejmie funkcję mera, poświęci się głównie zwalczaniu problemów socjalnych mieszkańców miasta oraz narastających kłopotów z transportem i komunikacją. Obiecał rozwiązać skomplikowaną sytuację w budownictwie, a także poprawić poziom edukacji i służby zdrowia.
Jak podkreślają komentatorzy, Sobianin jako "wierny rojalista" Putina z całą pewnością nie będzie dążył do samodzielności w zarządzaniu Moskwą. Jego głównym zadaniem będzie wzmacnianie pozycji Putinowskiego ugrupowania w stolicy. - Wybierając jednego z najlepszych menedżerów z szeregów Jednej Rosji, prezydent Miedwiediew w praktyce okazał głębokie zaufanie tej partii - powiedział zastępca szefa prezydenckiej kancelarii Władysław Surkow. Nowy mer Moskwy jest żonaty i ma dwie córki.
Łukasz Sianożęcki
Nasz Dziennik 2010-10-22

Autor: jc