Rodzina w centrum
Treść
Wolny rynek służyć ma wzrostowi gospodarki krajowej, a w centrum zainteresowania znajdzie się rodzina - to główne założenia programu gospodarczego Prawicy Rzeczypospolitej. Szczegóły programu Prawica RP przedstawi jeszcze w tym tygodniu.
Program gospodarczy PR ma się opierać na "myśleniu wolnorynkowym". - Będzie to spojrzenie na gospodarkę o tyle specyficzne, że polemiczne wobec spojrzenia liberalnego, które prezentuje PO, i socjalnego, które mocno uwidacznia się w polityce PiS. Zwolennicy jednego i drugiego mówią, że innej drogi nie ma. Ale istnieje coś takiego jak konserwatywne spojrzenie na gospodarkę, które można ubrać w hasło "narodowy kapitalizm". Nam chodzi o wolny rynek, ale nie kapitalizm polityczny czy liberalny, ale taki, w którym Polacy będą właścicielami, a wolny rynek będzie slużył wzrostowi naszej gospodarki - tłumaczy Artur Zawisza (PR), który przygotowywał założenia programowe.
Prawica RP zakłada, że podmiotem podatkowym ma być rodzina, która z podatku dochodowego rozliczałaby się wspólnie. Na każdego członka rodziny przypadałaby odpowiednio wysoka kwota wolna od podatku. Opowiada się także za maksymalną swobodą działalności gospodarczej. Zarazem jednak wzmocniony byłby Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, by twardo pilnować reguł rynkowych i chronić konkurencję.
Politycy Prawicy Rzeczypospolitej kładą również duży nacisk na suwerenność gospodarczą kraju. W związku z tym nie ma mowy o zgodzie na pojawiające się sugestie unijnych polityków w sprawie harmonizacji bazy podatkowej i stawek podatku dochodowego w całej UE. Przeprowadzenie takiej operacji mogłoby spowodować obniżenie konkurencyjności naszego kraju.
- Wyrażamy daleko idący sceptycyzm wobec wspólnej waluty i to nie tylko w kwestii dyskusji "kiedy", lecz "czy". Polska co prawda zobowiazała się wprowadzić euro, ale nie został określony termin, kiedy miałoby to nastąpić - dodaje Zawisza. Jego zdaniem, gdyby w zapowiadanym referendum społeczeństwo opowiedziało się przeciwko porzuceniu złotego na rzecz euro, to można byłoby przystąpić do renegocjacji traktatu akcesyjnego w sprawie zobowiązania przystąpienia naszego kraju do unii walutowej.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2007-05-29
Autor: wa
Tagi: rodzina