Rodzina Maschadowa apeluje o pomoc
Treść
Na jednej z opozycyjnych stron internetowych opublikowano w czwartek odezwę rodziny Asłana Maschadowa do przywódców państw świata. W oświadczeniu czytamy m.in., że "kierownictwo Federacji Rosyjskiej, nazywając byłego prezydenta Czeczenii 'terrorystą', próbuje zrzucić z siebie winę za jego zabójstwo".
W odezwie podkreślono, że rosyjskie władze nie wydały rodzinie ciała, aby można było pochować byłego prezydenta. "Rosyjskie kierownictwo, depcząc normy ogólnoludzkie, w zupełnie dziki sposób obchodzi się z ciałem zabitego przezeń prezydenta Maschadowa" - napisali autorzy odezwy cytowanej przez rosyjską agencję NEWSru.com.
Krewni zabitego podkreślają, że Asłan Maschadow był prawowitym prezydentem Czeczenii, który "bezwarunkowo zwyciężył w wyborach w Republice Czeczeńskiej 27 stycznia 1997 r.". Rodzina Maschadowa prosi "liderów krajów społeczności międzynarodowej" o wpłynięcie na władze rosyjskie. List podpisała wdowa po Maschadowie - Kusama, syn Anzor i córka Fatima.
Liczący 29 lat syn zabitego prezydenta zapowiedział kontynuowanie walki ojca o uniezależnienie Czeczenii od Rosji. Opowiedział on również szczegóły o jego ostatnich chwilach życia. - Chcieli wziąć żywcem Maschadowa. Aby uniknąć strat, pozwolił on swoim ochroniarzom wyjść [z bunkra - przyp. red.] i spotkał się z nimi [rosyjskimi żołnierzami specsłużb] - powiedział Agencji Reutera Anzor. Ostrzegał on również, że zabicie ostatniego demokratycznie wybranego prezydenta Czeczenii doprowadzi do wzrostu przemocy w republice.
WM
"Nasz Dziennik" 2005-03-11
Autor: ab