Rocznica konstytucji
Treść
Z udziałem Prymasa Polski, nuncjusza papieskiego i marszałka Sejmu odbyły się w Radomiu obchody 500. rocznicy uchwalenia konstytucji nihil novi. Miasto z tej okazji było udekorowane herbami i flagami sprzed pół tysiąca lat, a na ulicach można było spotkać rycerzy i mieszczan niemal żywcem przeniesionych z dawnej epoki.
Obchody rozpoczęły się o godz. 11.00 Mszą św., której w radomskiej katedrze przewodniczył ks. kard. Józef Glemp, Prymas Polski. W homilii ksiądz Prymas zwrócił uwagę na rolę konstytucji nihil novi w naszej historii. Była ona bardzo ważnym wydarzeniem na równi ze zjazdem gnieźnieńskim w 1000 r. i uchwaleniem Konstytucji 3 Maja w 1791 r. Nihil novi wprowadzała po raz pierwszy zasadę, że ustawy państwowe mają być wspólnie uchwalane przez króla, senat i posłów. - Była ona czymś nowym, ale i świadectwem dojrzałości duchowej - mówił ksiądz Prymas. Ta konstytucja, zdaniem księdza kardynała Glempa, odwoływała się do moralności, do zasad istniejących w duszy naszego Narodu. Prymas podkreślił, że dobre prawo musi opierać się na wyższych wartościach. - Potrzebne jest spojrzenie od strony moralnej, przykazań danych przez Boga - stwierdził ks. Prymas Józef Glemp, dodając, że w obecnych czasach zanika troska o tworzenie prawa dla dobra wspólnego, dla wszystkich obywateli. Zwycięża zaś koncepcja budowania go dla wąskich grup społecznych.
Po Mszy św. spod katedry w kierunku Rynku ruszył barwny korowód, prowadzony przez ułanów i orkiestrę wojskową. Miejsce w szyku zajęły też bractwa rycerskie i uczniowie ubrani w stroje z epoki. Korowód szedł główną aleją parku im. Kościuszki, która była przystrojona flagami z herbami województw i ziem Polski jagiellońskiej. Na ulicy Żeromskiego uczniowie wystawili scenki przestawiające np. dawne kramy rzemieślnicze, dwór królewski i fragmenty starego Radomia. Uczestnicy obchodów dotarli na Rynek, gdzie m.in. wysłuchali wykładu na temat sejmu radomskiego, który uchwalił konstytucję nihil novi. Wygłosił go prof. Wacław Uruszczak (UJ), który podkreślił, że konstytucja ta oznaczała zmianę systemu rządów w Polsce: z oligarchicznego na monarchię parlamentarną. Król nie mógł już narzucać ludziom praw, ale winien był ustalać je wspólnie z reprezentantami Narodu - szlachtą. Ustawy miały być uchwalane na zasadzie konsensusu, ale nie oznaczało to zgody na liberum veto. W 1505 r. powstała nowoczesna, sprawnie rządzona Rzeczpospolita.
Marek Kalita, Radom
"Nasz Dziennik" 2005-05-25
Autor: ab