Rocznica katastrofy w Paryżu
Treść
Francuska Polonia licznie zebrała się w niedzielę w polskim kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Paryżu, by modlić się za dusze poległych w katastrofie pod Smoleńskiem. Uczestnicy uroczystości nie ukrywali, że są zawiedzeni postawą rządu Donalda Tuska w procesie wyjaśniania tragicznego zdarzenia.
Francuskie Stowarzyszenie Polskich Kombatantów (SPK) co miesiąc spotyka się na wspólnej modliwie w tej intencji.
- Tym razem była to wyjątkowa uroczystość - powiedział Stanisław Aloszko, wiceprzewodniczący SPK. - Wciąż przypominamy tutejszej Polonii, że prezydent Lech Kaczyński udawał się na czele delegacji na uroczystości 70-lecia zbrodni katyńskiej. Tym bardziej oburzyło nas zdjęcie przez Rosjan tablicy informującej o katastrofie smoleńskiej i ludobójstwie w Katyniu - dodał. W ocenie Aloszki, za to zakłamywanie historii współodpowiedzialny jest rząd Donalda Tuska, który dotychczas akceptował wszystko, co czyniła Rosja w sprawie smoleńskiej. - Może tym razem Tusk i Komorowski się opamiętają i spojrzą prawdzie w oczy - stwierdził wiceprzewodniczący SPK.
- To była piękna uroczystość, chociaż wolelibyśmy, by jej nie było - powiedziała Danuta Nowakowska. Ksiądz infułat Stanisław Jeż wygłosił piękne patriotyczne kazanie. Wiele osób miało łzy w oczach. - Polonia kocha Ojczyznę i wie, kto jest prawdziwym patriotą - stwierdziła Nowakowska, zapewniając, że pamięć o Smoleńsku jest żywa. Francuska Polonia chce domagać się od rządu w Warszawie stanowczych działań na arenie międzynarodowej w wyjaśnieniu przyczyn katastrofy Tu-154M.
Franciszek L. Ćwik
Nasz Dziennik 2011-04-12
Autor: jc