Rezolucja przeciw Syrii
Treść
Rada Praw Człowieka ONZ przyjęła rezolucję, w której domaga się od władz Syrii współpracy z niezależną komisją do zbadania ich działań przeciwko uczestnikom protestów antyrządowych, w tym możliwych zbrodni przeciwko ludzkości. Przeciwko niej opowiedziały się m.in. Rosja i Chiny.
Składające się z 47 państw forum przyjęło wczoraj zaproponowaną przez Stany Zjednoczone, Unię Europejską i cztery państwa arabskie: Arabię Saudyjską, Jordanię, Katar, Kuwejt, rezolucję stosunkiem głosów 33 do 4. Na mocy tego dokumentu kwestią tłumienia antyreżimowych protestów w Syrii zajmie się specjalna międzynarodowa komisja śledcza. W dokumencie zażądano też natychmiastowego zaprzestania aktów przemocy wobec ludności. Jak podkreślają bowiem obrońcy praw człowieka, od początku masowych protestów w tym kraju zostało zabitych ponad 2,2 tys. osób.
Wśród państw, które wypowiedziały się przeciwko rezolucji, były Chiny, Rosja i Kuba, które uznały ją za "zbędną ingerencję". Rzecznik chińskiego MSZ Ma Zhaoxu podkreślił, że "o przyszłości Syrii powinna zdecydować sama Syria", nie zaś inne kraje. Władze w Damaszku odrzucają żądania ONZ, twierdzą, że Rada Praw Człowieka jest ciałem "w stu procentach politycznym" i z tego powodu nie jest w stanie obiektywnie ocenić sytuacji w Syrii.
MBZ, PAP
Nasz Dziennik 2011-08-24
Autor: jc