Reżim za nic ma rozejm
Treść
Tylko w poniedziałek zginęło w Syrii 59 osób, choć obowiązuje rozejm wynegocjowany przez specjalnego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej - Kofiego Annana.
Jak informuje Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, większość cywilów zginęła w trakcie prowadzonego przez siły rządowe ostrzału z karabinów maszynowych regionu Hamy, gdzie dzień wcześniej przebywali obserwatorzy ONZ. Zginęło tam 31 cywilów oraz pięciu żołnierzy sił prezydenta Baszara al-Asada. Szef obserwatorium - Rami Abdel Rahman zauważa, że wojska Asada przypuściły szturm na miasto po tym, gdy lokalni powstańcy zabili oficera wojsk rządowych i jego pomocnika. Zdaniem jednak aktywistów, poniedziałkowy wybuch przemocy w mieście Hama i w innych częściach kraju sugeruje, że reżim atakuje osoby, które skarżyły się obserwatorom na sytuację w Syrii. - To kara dla mieszkańców Hamy, ponieważ w niedzielę byli bardzo dzielni, gdy spotkali się z obserwatorami ONZ - powiedział działacz Musab Alhamadi. - Reżim atakuje każdy rejon, który odwiedzą - powiedział inny aktywista, przedstawiający się jako Ahmed.
Obserwatorium podało ponadto, że wczoraj rano w dzielnicy Barzeh w Damaszku zabitych zostało trzech oficerów syryjskiego wywiadu. Jak dotąd syryjski rząd nie skomentował jednak tych doniesień. W związku z kolejnymi informacjami o prowadzonych ostrzałach coraz bardziej zaniepokojone sytuacją w Syrii i bezpieczeństwem międzynarodowych obserwatorów są Stany Zjednoczone. Rzecznik Departamentu Stanu USA Victoria Nuland wyraziła zaniepokojenie tym, że wojska Asada wstrzymują ostrzał z broni ciężkiej podczas pobytu obserwatorów, a następnie wznawiają go po ich odjeździe. - Oczekujemy, że obserwatorzy będą mieli całkowitą swobodę przemieszczania się, a także nieskrępowany dostęp do Syryjczyków i tych rejonów Syrii, które uznają za ważne - powiedziała w poniedziałkowej rozmowie z dziennikarzami.
W Syrii znajduje się 30 obserwatorów międzynarodowych, ale ich liczba ma być w przyszłym tygodniu zwiększona do 300.
MBZ, PAP
Nasz Dziennik Środa, 25 kwietnia 2012, Nr 97 (4332)
Autor: au