Rewolucja genderowa niszczy rodzinę
Treść
U podstaw niszczenia rodzin leży oderwanie seksualności od życia małżeńskiego. Ten kryzys ma wyraźny wymiar kulturowy. - W 1968 r. rozpoczęła się rewolucja seksualna, która do naszych czasów rozwinęła się do ekstremum - uważa Gabriele Kuby, socjolog i pisarka z Niemiec. Kuby gości w Polsce na zaproszenie Wydawnictwa "Homo Dei" i Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
Gabriele Kuby uczestniczyła wczoraj w spotkaniu autorskim w Krakowie, wygłosiła też wykład o rewolucji genderowej od roku 1968 do chwili obecnej i możliwych odpowiedziach na kryzys naszej kultury.
- Długo żyłam w dystansie do Pana Boga. Jestem szczęśliwa, że odnalazłam, choć późno, moją drogę do Boga w Kościele katolickim. Jest czymś dla mnie niezwykłym być w Polsce, w ojczyźnie Jana Pawła II. Kocham Jana Pawła II, w moim życiu stał się światłem - powiedziała Kuby licznym uczestnikom spotkania.
W wykładzie wskazała na trzy impulsy, które według niej przyczyniły się do rewolucji seksualnej w 1968 roku. Były to: komunizm, feminizm, "wolność" seksualna. Jak podkreśliła, rewolucja genderowa to jedno z głównych współczesnych zagrożeń. W tej wypaczonej ideologii seksualności słowem "gender" określa się "płeć społeczno-kulturową", to znaczy taką, w której można dowolnie wybierać i być zdeklarowanym homo-, bi- lub transseksualistą.
- W 1968 roku rozpoczęła się rewolucja seksualna, która do naszych czasów rozwinęła się do ekstremum. W Polsce ten rozwój tak daleko nie zaszedł, ale także Polska znajduje się pod wpływem świata zachodniego, ponieważ jest członkiem Unii Europejskiej - stwierdziła Kuby, zaznaczając, że to od samych Polaków zależy, czy powiedzą zdecydowane "nie" dyktaturze relatywizmu moralnego.
Według autorki takich godnych polecenia książek, jak "Zryw ku miłości" oraz "Rewolucja genderowa. Nowa ideologia seksualności", u podstaw zniszczenia rodzin leży oderwanie seksualności od życia małżeńskiego. - Pragnieniem Jana Pawła II było pokazanie, że Bóg stworzył człowieka jako mężczyznę i kobietę do miłości - przypomniała Kuby. W dzisiejszym świecie bombardowani jesteśmy natomiast wiadomościami rozbudzającymi seksualność. Jak podkreśliła, poprzez ukazywanie seksualności jako zaspokajania pożądliwości tracimy chrześcijański obraz człowieka.
Dzisiaj Gabriele Kuby będzie gościć w Toruniu, gdzie weźmie udział m.in. w "Rozmowach niedokończonych" w Radiu Maryja i Telewizji Trwam. Jutro pisarka wygłosi wykład w Instytucie Badań nad Rodziną w Łomiankach.
Małgorzata Bochenek, Kraków
"Nasz Dziennik" 2007-11-29
Autor: wa