Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rewizja konstytucji

Treść

Kongres w Wersalu przyjął projekt ustawy akceptujący zmianę we francuskiej konstytucji umożliwiającą ratyfikację przez Zgromadzenie Narodowe traktatu reformującego. W posiedzeniu uczestniczyło 557 deputowanych i 330 senatorów.

Za poprawkami głosowali posłowie z rządzącej UMP i centryści, a także część socjalistów. Proponowane zmiany odrzucili komuniści. Kongres opowiedział się za tą drogą ratyfikacji, w sytuacji kiedy nie tylko socjalistyczna opozycja, ale i 60 proc. społeczeństwa domaga się poddania tekstu traktatu pod referendum.
- Przyjęcie traktatu reformującego drogą parlamentarną jest konsekwencją elektoralnego zaangażowania Nicolasa Sarkozy'ego - poinformowało nasze źródło w Pałacu Elizejskim. - Tą samą metodę wybrała też zdecydowana większość pozostałych krajów unijnych. Ratyfikacji dokonuje parlament, bo nie chodzi tu o konstytucję, ale o traktat, w którym dokonano jedynie pewnych poprawek i zmian - dodał nasz rozmówca.
Wydaje się jednak, że francuski rząd obawiał się odrzucenia nowej eurokonstytucji w powszechnym głosowaniu. Zarzuty te odpiera wprawdzie Pałac Elizejski, stwierdzając, że o metodzie zatwierdzenia traktatu mówił w swoich zobowiązaniach wyborczych Nicolas Sarkozy, teraz zaś realizuje jedynie wyborcze obietnice. Jednak nikt nie ma złudzeń, że niektóre kręgi polityczne bardzo obawiają się odrzucenia traktatu.
Po przyjęciu rewizji konstytucji przez parlament Zgromadzenie Narodowe i Senat wypowiedzą się co do projektu ustawy zezwalającej na ratyfikację układu z Lizbony. Jej tekst zostanie zaprezentowany jutro na posiedzeniu rady ministrów i przedyskutowany tego samego dnia wieczorem przez parlamentarzystów. Swoje stanowisko wyrazi również Senat.
Francja ratyfikuje traktat lizboński zapewne jeszcze przed 1 lipca, czyli przed datą rozpoczęcia przez ten kraj przewodnictwa w Unii Europejskiej.
Franciszek L. Ćwik
"Nasz Dziennik" 2008-02-05

Autor: wa