Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rewanż za finał

Treść

Pierwszy raz w obecnym sezonie ligi NBA spotkali się ze sobą dwaj finaliści poprzednich rozgrywek - lepsi okazali się teoretycznie ci "gorsi", wszak Cleveland Cavaliers pokonali na wyjeździe broniących tytułu San Antonio Spurs 90:88. Początek spotkania należał jednak do gospodarzy, którzy prowadzili już 8:2 i 21:12. "Kawalerzyści" wyrównali w drugiej kwarcie, a w trzeciej i czwartej ciężar gry wziął na siebie ich lider, LeBron James. Tradycyjnie zdobył najwięcej punktów (27), w tym dwa decydujące, na 33 s przed końcową syreną. SAS mogli jeszcze wyrównać, ale Tony Parker nie wykorzystał obu rzutów osobistych. W meczu dwóch najlepszych zespołów Konferencji Zachodniej Phoenix Suns wygrali na wyjeździe z Los Angeles Lakers 106:98. Gospodarzom nie pomogła rewelacyjna gra Kobe Bryatna (30 pkt) i Lamara Odoma (19 pkt i 19 zbiórek), od pierwszych chwil wyraźnie przeważali Suns (8:2, 27:16). Kiedy w trzeciej kwarcie wygrywali już 66:46 - było po sprawie. Gości do sukcesu poprowadził Shawn Marion - 20 pkt i 16 zbiórek. Popisową partię rozegrał Linas Kleiza z Denver Nuggets, który w meczu z Utah Jazz zdobył aż 41 punktów. Allen Iverson dodał ich 28 i choć gospodarze przez ostatnie prawie 4 minuty nie trafili ani razu - wygrali 120:109. Pisk "Nasz Dziennik" 2008-01-19

Autor: wa