Religia i rozum idą w parze
Treść
Podczas wczorajszej audiencji generalnej na placu św. Piotra Ojciec Święty ponownie wezwał do dialogu między religiami, wiarą a rozumem. Benedykt XVI poprosił Polaków o modlitwę w intencji jego posługi apostolskiej.
Na placu św. Piotra zgromadziło się wczoraj kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów. Ze względu na gwałtowne reakcje muzułmanów na fragment wykładu Ojca Świętego w Ratyzbonie audiencji towarzyszyły wzmożone środki bezpieczeństwa. Mimo to Papież w otwartym samochodzie objechał plac, pozdrawiając gorąco witających go wiernych.
Swoją katechezę Ojciec Święty poświęcił niedawnej podróży do ojczystej Bawarii. Wspominając kolejne stacje pielgrzymki, Benedykt XVI nawiązał m.in. do wykładu, który wygłosił 12 września na uniwersytecie w Ratyzbonie. Papież kolejny raz podkreślił, że przytoczony przez niego XIV-wieczny cytat z dialogu chrześcijańsko-muzułmańskiego został źle zrozumiany. - Dla uważnego czytelnika mego tekstu jest jednak jasne, że nie chciałem w żaden sposób podpisać się pod negatywnymi słowami, wypowiedzianymi przez średniowiecznego cesarza w tym dialogu, i że ich polemiczna treść nie wyraża mego osobistego przekonania - wyjaśniał Ojciec Święty. Benedykt XVI zaznaczył, że jego intencja była zupełnie inna. - Wychodząc od tego, co Manuel II powiedział, następnie w sposób pozytywny, w bardzo pięknych słowach o rozsądku, którym należy się kierować w przekazywaniu wiary, chciałem wyjaśnić, że nie religia i przemoc, lecz że religia i rozum idą w parze - mówił Papież. Te słowa wywołały gromkie oklaski pielgrzymów.
Kontynuując wątek wykładu w Ratyzbonie, Ojciec Święty powiedział, że chciał zachęcić do dialogu wiary chrześcijańskiej ze światem współczesnym i do dialogu wszystkich kultur i religii. Wyraził nadzieję, że przy wielu okazjach, np. w Monachium, ukazał wyraźnie swój głęboki szacunek dla wielkich religii, a "w szczególności do muzułmanów, którzy czczą jedynego Boga i z którymi bronimy i krzewimy dla wszystkich ludzi sprawiedliwość społeczną, wartości moralne, pokój i wolność". - Ufam więc, że po reakcjach pierwszej chwili moje słowa na uniwersytecie w Ratyzbonie mogą stanowić bodziec i zachętę do pozytywnego, także samokrytycznego dialogu, zarówno między religiami, jak i między współczesnym rozumem i religią chrześcijan - powiedział Benedykt XVI.
Pozdrawiając tradycyjnie Polaków w naszym ojczystym języku, Papież ponownie poprosił o modlitewne wsparcie swojej apostolskiej posługi. To oczywiste, że w dniach ostrych ataków na Ojca Świętego jesteśmy szczególnie blisko Następcy św. Piotra. Swoją wdzięczność Benedyktowi XVI za przypomnienie zasad dialogu między religiami monoteistycznymi wyraził w specjalnym telegramie rektor Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, ks. prof. Jan Maciej Dyduch. List z wyrazami oddania w obliczu gwałtownej kampanii wrogości, z jaką spotkała się papieska nauka na temat teologicznego poznania Boga, skierował do Ojca Świętego marszałek Sejmu Marek Jurek. Zapewnienie o modlitwie przesłała na ręce Ojca Świętego także matka Jolanta Olech, przewodnicząca Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w Polsce.
MR, KAI, PAP
"Nasz Dziennik" 2006-09-21
Autor: wa