Rekrutacja przez internet

Treść

W trakcie rozpoczętego kilka dni temu naboru uczniów do radomskich szkół ponadgimnazjalnych po raz pierwszy nie trzeba składać dokumentów osobiście - zgłoszenia przyjmowane są także przez internet. Skorzystać mają na tym szkoły i młodzież.

Rekrutacja elektroniczna ma zapobiec stresom i konfliktom, do których dochodziło w poprzednich latach. Absolwenci gimnazjów składali podania o przyjęcie do kilku szkół - maksymalnie do trzech. Potem nerwowo czekali na wyniki kwalifikacji. Często nie dostawali się do wymarzonej szkoły ani do żadnej z dwóch "rezerwowych". W efekcie mieli ogromny kłopot z rozpoczęciem nauki, zwłaszcza gdy ktoś chciał iść do liceum ogólnokształcącego, a wolne miejsca były np. tylko w szkole licealnej, ale o profilu zawodowym. Za zamieszanie często obwiniano same szkoły. Dlatego urząd miejski zdecydował o zmianie zasad rekrutacji w tym roku.
Jeszcze do północy 20 maja każdy uczeń, także spoza Radomia, może wejść na stronę internetową http://radom.edu.com.pl i wybrać szkoły, do których chciałby uczęszczać od 1 września. Potem trzeba do specjalnego formularza wprowadzić oceny. Komputer zsumuje punkty za świadectwo i wyniki z egzaminów gimnazjalnych. Na podstawie tych danych ustalane będą listy kandydatów do szkoły. Każdy uczeń może sprawdzić te informacje w internecie. Tam dowie się, czy dostał się do wybranej szkoły, czy musi szukać miejsca gdzie indziej. W internecie znajdzie także dane na temat liczby wolnych miejsc w innych szkołach. Rekrutacja ma zakończyć się w lipcu, gdy uczniowie przyniosą do swoich nowych szkół oryginały świadectw gimnazjalnych, potwierdzając tym samym chęć uczenia się w wybranych placówkach.
Władze Radomia nie mają wątpliwości, że internetowa rekrutacja jest bardzo dobrym pomysłem. - W tym roku nie będzie już bałaganu przy naborze do szkół - podkreśla Adam Tomala, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego. Uspokaja on, że system informatyczny stosowany w Radomiu jest dobry, sprawdził się w kilku innych miastach, w tym w Warszawie.
Marek Kalita, Radom

"Nasz Dziennik" 2005-05-13

Autor: ab