Razem z wieloma Europejczykami wołamy: stop aborcji!

Treść

Europa umie bardzo skutecznie walczyć o prawa rozmaitych mniejszości, trzeba ufać, że zmieni też nastawienie do chrześcijan, Kościoła i uwzględni prawa ludzi wierzących. Zwraca na to uwagę ks. bp Wiesław Mering, ordynariusz włocławski w liście na rozpoczęcie nowego roku liturgicznego. W kontekście adwentowego wezwania "czuwajcie", ukazuje znaczenie hasła obecnego roku duszpasterskiego "Otoczmy troską życie". W swym adwentowym przesłaniu ksiądz biskup zwrócił uwagę na problem zagrożenia życia ludzkiego. Z żalem zauważył, że pomimo ogromnych wysiłków podejmowanych zarówno przez Kościół, współpracowników świeckich i duchownych, duszpasterzy rodzin, jak i różne organizacje pozarządowe broniące życia, a także pomimo ogromnego wkładu katolickich środków przekazu nadal zabójstwo poczętego dziecka wielu ludziom kojarzy się z prawem przysługującym kobiecie. A przecież jest to zbrodnia odebrania życia poczętemu i zupełnie bezbronnemu człowiekowi, podkreślił hierarcha. Przypomniał też, że Stolica Apostolska niedawno w sposób jednoznaczny stwierdziła, że "nie istnieje prawo do śmierci" i że "każde życie jest święte". Ksiądz biskup zwrócił uwagę, że potężne korporacje zainteresowane zyskami potrafiły wmówić, że płciowość człowieka stanowi źródło zabawy i rozrywki zupełnie oderwanych od odpowiedzialności. "Młodym ludziom proponuje się taki styl życia, w którym egoizm, doznania i przyjemności stają się najważniejsze. Rzadko mówi się o ofierze, altruizmie, liczeniu się z dobrem innych ludzi", pisze ks. bp Mering, wskazując zarazem, że "poprawność polityczna" zabrania nazywać te zjawiska po imieniu i natychmiast można usłyszeć zarzut o wsteczności, konserwatyzmie, niepostępowych poglądach. W związku z tym przypomina i podkreśla niezmienną walkę Kościoła o prawo do życia każdego poczętego człowieka i fakt, że nie da się być zwolennikiem aborcji, a równocześnie, choćby formalnie, należeć do Chrystusowego Kościoła. Pasterz Kościoła włocławskiego podkreślił też, że należy odrzucić również szerzone z upodobaniem przez proaborcyjne środowiska przekonanie, że upowszechnienie antykoncepcji zmniejsza liczbę aborcji. "Prowadzone badania potwierdzają, że jest wręcz przeciwnie", podkreślił ks. bp Mering, przypominając, że mit rzekomego dobrodziejstwa antykoncepcji obalił już w 1995 r. w encyklice "Evangelium vitae" Ojciec Święty Jan Paweł II. Zwrócił też uwagę na to, że niektóre środki antykoncepcyjne mają działanie wczesnoporonne, a więc w rzeczywistości prowadzą do zabicia poczętego dziecka. "Nieprzypadkowo przedstawiciele potężnych koncernów produkujących środki antykoncepcyjne inwestują ogromne kwoty w promocję antykoncepcji i próbują wpływać na kształt programów wychowawczych w szkołach, by mieć w dzieciach i młodzieży przyszłych klientów" - pisze ksiądz biskup. W dalszej części swego adwentowego przesłania ordynariusz włocławski wskazał, że szacunek dla świętości ludzkiego życia wyraża się też w naszym stosunku do ludzi starszych, niepełnosprawnych i chorych. Przypomina, że tradycyjna kultura europejska widziała w nich osoby godne szacunku, niosące bagaż doświadczeń, którymi mogą ubogacać młodszych. Dzisiaj, niestety, jest przeciwnie, promuje się to, co młode, silne, sprawne. "Taki biologizm kierujący naszym postępowaniem nie dowodzi dojrzałości, nie stanowi też znamienia świadomego chrześcijanina", stwierdza ksiądz biskup, zachęcając jednocześnie wszystkich chrześcijan do świadomej wierności wobec nauki Kościoła na temat życia ludzkiego! Na koniec ks. bp Mering naszą uwagę skierował w stronę małżeństwa i rodziny. Przypomniał, że zdrowa rodzina stanowi prawdziwy fundament wszelkiej troski o życie, ona wychowuje dla kraju, społeczeństwa i Kościoła zdrowych i odpowiedzialnych ludzi i uczy właściwych postaw moralnych. "Otoczmy troską życie, każde życie, zwłaszcza to najbardziej bezbronne, głośmy Ewangelię życia, promujmy postawy szanujące życie, wychowujmy dzieci i młodzież do odpowiedzialnego przeżywania swojej płciowości, do odpowiedzialnego rodzicielstwa i przyjmowania daru życia", wezwał pasterz Kościoła włocławskiego. SJ "Nasz Dziennik" 2008-12-03

Autor: wa