Ratują polskie nekropolie
Treść
Wyjątkowe spotkanie przedstawicieli Towarzystwa Kultury Polskiej im. Franciszka Karpińskiego ze Stanisławowa oraz Stowarzyszenia Łączności i Pomocy Rodakom we Lwowie i na Kresach odbyło się wczoraj w Stalowej Woli. Zrzeszeni w Towarzystwie Kultury Polskiej mieszkańcy nie tylko Stanisławowa, ale także Żytomierza, Łucka, Tarnopola, Kowla, Kołomyi, Stryja, Obertyna byli uczestnikami drugiej tury kursu opiekunów miejsc pamięci narodowej w Domu Polonii w Pułtusku, zorganizowanego przez Wspólnotę Polską.
- Wybitni profesorowie, specjaliści uczyli nas, jak zabezpieczać ślady polskości na Kresach - powiedziała Wanda Siergiejewa, prezes Towarzystwa Kultury Polskiej. To żmudna społeczna praca i bardzo smutna - stwierdziła. W Stanisławowie polski cmentarz katolicki został zrównany z ziemią, a na jego miejscu założono park miejski, podobnie było w innych miastach. Robimy inwentaryzację na tych zdewastowanych cmentarzach, gdzie są pochowani Polacy - wyjaśniła. - Między innymi zabezpieczyliśmy cmentarz w Kołomyi z XIII w., na którym leżą polscy legioniści, powstańcy narodowi, żołnierze I i II wojny światowej, wojny polsko-bolszewickiej w 1920 r., żołnierze Armii Krajowej - powiedział Rafał Piskozub z Kołomyi.
W imieniu Związku Oficerów Rezerwy im. Marszałka J. Piłsudskiego mjr Andrzej Półchłopek uhonorował odznakami Obrony Kresów Wschodnich II RP za zasługi położone dla Kresów księdza dziekana Jerzego Warchoła, kapelana organizacji kresowych, Towarzystwo Kultury Polskiej w Stanisławowie i stalowowolskie Stowarzyszenie Łączności i Pomocy Rodakom we Lwowie i na Kresach. Stowarzyszenie przekazało dary świąteczne dla Kresowian: paczki żywnościowe, słodycze, książki, środki finansowe i na ich prośbę - kalendarze z zaznaczonymi świętami kościelnymi.
Organizacje współpracują ze sobą od trzech lat. Stalowowolskie stowarzyszenie organizuje pomoc charytatywną, w tym - odzież, leki, pieniądze dla najbardziej potrzebujących Polaków z Kresów, organizuje kolonie letnie dla ubogich dzieci. Przekazało lektury szkolne, które wzbogaciły księgozbiór w Średniej Szkole Ogólnokształcącej nr 3 w Stanisławowie. - Do tej pory lekcje języka polskiego ograniczały się do ustnego streszczenia danego dzieła literackiego przez nauczyciela. Teraz każdy uczeń może samodzielnie czytać utwory polskich klasyków i pisarzy współczesnych - powiedziała Julia Siergiejewa, nauczyciel języka polskiego.
Podczas łamania się opłatkiem ks. Jerzy Warchoł życzył, żeby Polacy z Kresów i z Polski byli dla siebie wzajemnie "gwiazdami betlejemskimi", zwiastującymi dobrą nowinę. - Oby ten opłatkowy wieczór przypominał, że w dalekiej Ojczyźnie jest ktoś, kto o was, Polakach z Kresów, myśli, pamięta i dobrze życzy wszystkim rodakom na Wschodzie - powiedział prezes stalowowolskiego stowarzyszenia Witold Michalski.
Alicja Trześniowska, Stalowa Wola
"Nasz Dziennik" 2004-12-20
Autor: kl