Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Raport o ostrzale Włochów

Treść

Wicepremier Włoch Gianfranco Fini przedstawił wczoraj w parlamencie pierwszy raport na temat amerykańskiego ostrzału w Iraku samochodu z włoską zakładniczką, dziennikarką Giulianą Sgreną, i śmierci agenta Nicoli Calipariego w Iraku. Fini powiedział, że był to "fatalny wypadek", spowodowany przez "całą serię zdarzeń".
Wicepremier zaapelował jednocześnie do władz USA o wyjaśnienie wszystkich okoliczności tragedii i ukaranie winnych. Uznał zarazem, że twierdzenia o zamachu na Włochów są bezpodstawne.
Przedstawiając rekonstrukcję wydarzeń od uwolnienia zakładniczki przez terrorystów, jej znalezienia w zaparkowanym samochodzie, aż po fatalną podróż na lotnisko, wicepremier zapewnił, że na drodze, którą jechał pojazd, nie było żadnych punktów kontrolnych. Fini podkreślił też, że samochód jechał z dozwoloną prędkością. Szef MSZ zdementował więc twierdzenia władz USA, jakoby auto jechało bardzo szybko. Podkreślił, że nie wiadomo, jaką funkcję pełnili żołnierze z amerykańskiego patrolu, którzy ostrzelali samochód. Zauważył jednocześnie, że włoska wersja wydarzeń nie pokrywa się z wyjaśnieniami strony amerykańskiej.
W poniedziałek wieczorem ambasador USA we Włoszech przekazał premierowi Silvio Berlusconiemu raport dotyczący tragedii. Według amerykańskiej prasy, wynika z niego, że powodem tragicznego ostrzału były "problemy w komunikacji między włoskim wywiadem a amerykańskimi żołnierzami".
WP, PAP

"Nasz Dziennik" 2005-03-09

Autor: ab