Raport biegłych za miesiąc
Treść
Trwa weryfikacja linii obrony podejrzanych w sprawie katastrofy budowlanej hali Międzynarodowych Targów Katowickich. Równolegle na miejscu katastrofy pracują biegli mający wyjaśnić przyczyny tragedii. Ich raportu można się spodziewać w ciągu miesiąca.
- Aresztowani przedstawiciele MTK złożyli wyjaśnienia, które teraz musimy sprawdzić - powiedział nam prokurator Tomasz Tadla, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Zaznaczył, że wszyscy trzej tymczasowo aresztowani składali wyjaśnienia. Nie ujawnił jednak, jakiej były one treści i czy któryś z mężczyzn przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów. Na razie z aresztowanymi nie były przeprowadzane czynności procesowe. Rzecznik zaznaczył, że niezależnie trwają przesłuchania świadków oraz dokonywana jest analiza zebranych dokumentów. Ciągle na miejscu katastrofy pracują także biegli, którzy przygotowują się do wydania opinii. W ocenie prokuratury, na ten raport trzeba będzie poczekać jeszcze około miesiąca.
Nadal nie wiadomo także, czy w sprawie jako świadek będzie występował mecenas Grzegorz Słyszyk, były pełnomocnik zarządu MTK. Prokuratura złożyła w sądzie wniosek o zwolnienie go z tajemnicy adwokackiej. Sąd jednak odmówił. - Rozważamy, czy złożyć zażalenie na tę decyzję sądu - dodał Tadla.
Do zawalenia dachu hali wystawienniczej MTK doszło 28 stycznia br., podczas ogólnopolskiej wystawy gołębi pocztowych. W wyniku katastrofy śmierć poniosło 65 osób, a 140 zostało rannych. W związku ze sprawą, na wniosek prokuratury, sąd aresztował dwóch członków zarządu MTK oraz dyrektora technicznego spółki. Postawiono im zarzuty umyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy budowlanej i nieumyślnego doprowadzenia do niej.
Marcin Austyn
"Nasz Dziennik" 2006-03-02
Autor: ab