Radwańska przegrała
Treść
Agnieszka Radwańska nie dała rady Marii Szarapowej w półfinale turnieju WTA w Dausze. Najlepsza polska tenisistka uległa triumfatorce Australian Open 4:6, 3:6 po godzinie i 33 minutach gry. Szarapowa wyszła na kort pełna zacięcia i chęci rewanżu za porażkę z krakowianką w trzeciej rundzie ubiegłorocznego US Open. - Jeszcze nigdy nie przegrałam dwóch kolejnych pojedynków z tą samą zawodniczką - odgrażała się i... na początku sparaliżował ją spokój i świetna postawa Agnieszki. Polka nic nie robiła sobie z "pogróżek" Rosjanki, grała swoje, a Szarapowa myliła się raz za razem. W efekcie w drugim gemie Radwańska przełamała serwis rywalki, objęła prowadzenie 2:0 i zapachniało niespodzianką. Gdyby za chwilę utrzymała swój serwis - Rosjanka mogła zacząć tracić grunt pod nogami. Niestety, tak się nie stało, Szarapowa wyrównała na 2:2 i 3:3, choć w szóstym gemie krakowianka znów była bliska przełamania. W końcówce górę wzięła klasa faworytki, która często zmuszała Polkę do wymian z głębi kortu, czyli swej ulubionej taktyki. Agnieszka słabo serwowała, przez co rzadko mogła zmieniać rytm uderzeń i próbować zaskakiwać przeciwniczkę nieszablonowymi zagraniami. W drugim secie emocje rozpoczęły się przy stanie 4:2 dla Szarapowej, gdy wydawało się, że mecz się rozstrzyga. Agnieszka wygrała siódmego gema, a w kolejnym znów była blisko przełamania Rosjanki. Sztuka się jej jednak nie udała. Mimo to Radwańska wyjechała z Kataru zadowolona i ze 195 punktami do rankingu. Pisk "Nasz Dziennik" 2008-02-25
Autor: wa