Radwańska odpadła
Treść
Agnieszka Radwańska nie powtórzy ubiegłorocznego sukcesu, gdy dotarła do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach w Wimbledonie. Tym razem najlepsza polska tenisistka w rundzie trzeciej nie sprostała Rosjance Swietłanie Kuzniecowej, przegrywając 2:6, 3:6. Mecz trwał... trzy dni.
Tak, tak, to nie pomyłka. Obie panie zgodnie z planem wyszły na kort w sobotę po południu. W pierwszym secie wyraźnie dominowała rozstawiona z numerem piątym Kuzniecowa, Agnieszka grała zbyt spięta, stremowana, nic jej nie wychodziło. Na szczęście w drugiej odsłonie poradziła sobie z nerwami i podjęła walkę. Przy stanie 3:4 dla Rosjanki zawody przerwał deszcz. Już do końca dnia w Londynie padało, organizatorzy nie zdecydowali się dokończyć pojedynku w niedzielę (tradycyjnie pierwsza niedziela turnieju jest dniem wolnym), zatem tenisistki ponownie pojawiły się na korcie wczoraj. Niewiele zresztą brakowało, aby mecz znów się nie odbył. Rano w Londynie lało, stąd dwugodzinne opóźnienie. Znacznie lepiej wszystkie te perypetie zniosła doświadczona Kuzniecowa, która - gdy już pojedynek został dokończony - nie dała Polce żadnych szans. Godzinę później nad kortem znów pojawiły się ciężkie chmury, spadł deszcz i gry zostały przerwane.
Wcześniej Agnieszka pokonała 6:2, 6:1 Bułgarkę Cwetanę Pironkową oraz 6:1, 4:0 Niemkę Martinę Mueller. Dzięki temu zdobyła 90 punktów do rankingu WTA, a swoje konto wzbogaciła o nieco ponad 27 tysięcy funtów. 18-letnia krakowianka nie kończy jednak przygody z tegorocznym Wimbledonem, czekają ją jeszcze pojedynki w deblu z Holenderką Michaelą Krajicek oraz w mikście z Mariuszem Fyrstenbergiem. Przed nią kolejne pracowite dni.
Pisk
"Nasz Dziennik" 03.07.07
Autor: aw