Radio naszej tożsamości
Treść
Dwadzieścia lat Radia Maryja to czas wytężonej pracy nadawczej, przekazu Ewangelii, informacji, tego wszystkiego, co buduje naszą chrześcijańską tożsamość. Podkreślił to wczoraj ks. bp Jan Tyrawa, który przewodniczył bydgoskim uroczystościom jubileuszowym toruńskiej rozgłośni.
Dziękczynienie w Bydgoszczy odbyło się w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny - dokładnie w 20. rocznicę powstania Radia Maryja. W parafii św. Jadwigi Królowej zgromadzili się ojcowie posługujący w rozgłośni, księża, siostry zakonne i wierni. W homilii ordynariusz bydgoski podkreślił znaczenie wytężonej pracy ewangelizacyjnej Radia Maryja dla budowania w naszej Ojczyźnie chrześcijańskiej świadomości. - Chrześcijaństwo nie tylko nie straciło dziś na aktualności, ale nie ma dla niego alternatywy, nie da się go niczym zastąpić - podkreślił ks. bp Jan Tyrawa.
Spotkanie Rodziny Radia Maryja z ojcami posługującymi w rozgłośni rozpoczął koncert orkiestr dętych Ochotniczej Straży Pożarnej z Pruszcza i Ochotniczej Straży Pożarnej działającej w Koronowie. Ojciec Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja, przypomniał, że to właśnie księża z parafii św. Jadwigi Królowej na Wzgórzu Wolności przed 20 laty przyjęli Radio Maryja.
- Pierwsze moje spotkanie z ks. bp. Janem Wiktorem Nowakiem było takie, że patrzył i słuchał, poprosił, bym przyjechał za kilka dni. Wtedy zgodził się na Radio Maryja w Bydgoszczy i cały czas był niezwykle życzliwy, a spotykaliśmy się w trudnych sytuacjach - wspomina w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" o. Tadeusz Rydzyk. Dodał, że kiedy szukał miejsca na nadajnik radiowy w Bydgoszczy, miał wewnętrzny nakaz, by w Bydgoszczy jechać na wzgórze. - Szukałem w różnych miejscach, m.in. w straży pożarnej, i nic nie wychodziło. Kiedy zrezygnowany wracałem, nie zjechałem na drogę prowadzącą do Torunia, bo jadąc ulicą Wojska Polskiego, zobaczyłem kościół, a przed nim stał ksiądz, jakby wychodził do mnie. Zatrzymałem się i powiedziałem mu, jaki mam problem. A on na to, że tutaj można zamontować nadajnik. To był ksiądz Woźniak. I tak się zaczęło, właśnie na Wzgórzu Wolności Radio Maryja otrzymało pomoc - mówił dyrektor rozgłośni.
- Od tamtego czasu mija dwadzieścia lat intensywnego rozwoju środków przekazu, gdzie obok Radia działa Telewizja Trwam i "Nasz Dziennik" - mówił ks. bp Jan Tyrawa, ordynariusz bydgoski. Pasterz dalszą swoją refleksję poświęcił chrześcijaństwu, jego nieprzemijającym wartościom. Zaznaczył, że w krajach o kulturze europejskiej chrześcijaństwo znalazło się w dość szczególnej sytuacji. W Europie na pierwszy plan wybija się tzw. nowy ateizm. - Jego nowość polega na tym, że ukazywany jest on, zwłaszcza młodym ludziom, jako środek do wyzwolenia się z ograniczeń moralnych - mówił ks. bp Jan Tyrawa. Przypomniał jednocześnie, że to chrześcijanie zbudowali kulturę i cywilizację zachodnią. Jedną ze sfer, w której chrześcijaństwo dokonało rewolucji, jest afirmacja codziennego życia. Jak zaznaczył kaznodzieja, chrześcijaństwo ma świadomość, że ludzie są niedoskonali, ale ci niedoskonali są jednocześnie ważni. Życie nieważne nie istnieje.
W czasie wczorajszych uroczystości bydgoska Rodzina Radia Maryja ofiarowała sztandar do mającej powstać w Centrum Polonia in Tertio Millennio w Toruniu świątyni pw. bł. Jana Pawła II i Matki Bożej Gwiazdy Nowej Ewangelizacji. Projekt sztandaru wykonali ojcowie bernardyni z Częstochowy, a wyhaftowały go siostry klaryski z Bydgoszczy. - Jedna strona sztandaru przedstawia Matkę Bożą, w narożnikach widnieją: herb Torunia, Bydgoszczy - z krzyżem, zlikwidowany przed II wojną światową, i herb redemptorystów. Z drugiej zaś na złotym tle jest Jan Paweł II, godło Polski, herb Jana Pawła II i herb Wadowic - opisuje Krzysztof Skibicki z Bydgoszczy. Sztandar został poświęcony 13 września przy grobie bł. Jana Pawła II w Watykanie.
Katarzyna Cegielska, Bydgoszcz
Nasz Dziennik Piątek, 9 grudnia 2011, Nr 286 (4217)
Autor: au