Radio Maryja służy prawdzie
Treść
Kościół od swoich początków i za sprawą Ducha Świętego stosował i stosuje wiele metod i sposobów ewangelizacyjnych zmagań o prawdę w umysłach i sercach ludzi. Temu podstawowemu zadaniu w naszych czasach służą dzieła powstałe wokół Radia Maryja i Telewizji Trwam - mówił w czasie uroczystej Eucharystii ks. bp Wacław Depo. Niedzielna Msza św. była centralnym punktem programu XVII Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę. Każdy pielgrzym na znak przynależności do wielkiej Rodziny Radia Maryja dostał moherowy berecik, wykonany wcześniej przez słuchaczy Radia na prośbę o. Tadeusza Rydzyka.
W sumie do Torunia przesłano 0,5 mln moherowych berecików, które na placu rozdawało kilkadziesiąt osób, ale wielu pielgrzymów przywiozło jeszcze swoje własnoręcznie wykonane. Przed Eucharystią 104 osobom, które zrobiły najwięcej berecików, zostały wręczone specjalne wyróżnienia. Największa liczba berecików zrobiona przez jedną osobę to dużo ponad 1000 sztuk. Najstarsza pani, która włączyła się w tę akcję, miała 99 lat, a najmłodsza była 11-letnia Faustynka. Odznaczenie otrzymał także prowincjał redemptorystów o. Ryszard Bożek. - Radio Maryja jest dla mnie wielką szkołą modlitwy, patriotyzmu i jest odbiciem prawdy, która tylko tam jest ukazywana - mówiła pani Barbara Szmydkiewicz z Zielonej Góry, która na pielgrzymkę przyjechała po raz dziesiąty.
Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. bp Wacław Depo, ordynariusz zamojsko-lubaczowski. Współkoncelebrowali ją ks. bp Ignacy Dec ze Świdnicy, ks. bp Antoni Dydycz z Drohiczyna, ks. bp Stefan Regmunt i ks. bp Paweł Socha z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, ks. bp Edward Frankowski z Sandomierza, ks. bp Tadeusz Werno z Koszalina, ks. bp Teofil Wilski z Kalisza, ks. bp Józef Pazdur z Wrocławia, a także m.in. o. Ryszard Bożek, prowincjał redemptorystów, o. Zbigniew Pieńkos, dyrektor chicagowskiej centrali Radia Maryja, o. Zdzisław Klafka. Na spotkanie Rodziny Radia Maryja przybyli też m.in. Jarosław Kaczyński, prezes PiS, i Przemysław Gosiewski, przewodniczący KP PiS, a także inni parlamentarzyści.
Oprawę muzyczną całego drugiego dnia pielgrzymki zapewniły Orkiestra Koncertowa Victoria z warszawskiego Rembertowa, a także cygański zespół Terne Roma i Kapela znad Baryczy. Powitalne słowo do pielgrzymów w imieniu stróżów tego sanktuarium wygłosił o. Sebastian Matecki, podprzeor Jasnej Góry.
W homilii wielokrotnie nagradzanej brawami ks. bp Wacław Depo mówił o konieczności wyznawania swojej wiary postawą i czynami, a także o potrzebie przypominania o wartościach ponadczasowych i głoszenia prawdy. Te zadania, jak podkreślił ksiądz biskup, spełniają dzisiaj Radio Maryja i Telewizja Trwam. - Dzieło ewangelizacji, które przez nie jest prowadzone, nie może i nie powinno być pojmowane jako rodzaj ideologicznej propagandy czy religijnego marketingu - zaznaczył ksiądz biskup. - Nie ma bowiem prawdziwej ewangelizacji bez przeżywania dzień po dniu osobistych spotkań i więzi osobowej z Chrystusem i Jego Matką we wspólnocie Kościoła - podkreślił ks. bp Depo.
Drugi dzień pielgrzymki rozpoczęły Godzinki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Z każdą chwilą na Jasną Górę przybywały kolejne grupy pielgrzymów, którzy wkrótce wypełnili plac przed jasnogórskim szczytem. Zanim rozpoczęła się uroczysta Eucharystia, można było wysłuchać koncertu Orkiestry Koncertowej Victoria z Warszawy Rembertowa, Kapeli znad Baryczy i cygańskiego zespołu Terne Roma.
Do pielgrzymów przemówił prof. Piotr Jaroszyński. Zwrócił uwagę na rolę środków społecznego przekazu. Podkreślił, że część mediów chce zniszczyć nasz Naród od wewnątrz, "paraliżując zdolność porozumiewania się w dobru i przekazywania prawdy". - Potrzebne są inne media, które pozwolą nie tylko bronić się, ale i pozytywnie odzyskiwać pole życia osobistego, rodzinnego i narodowego, gdzie można czynić dobro, bez obaw, że ktoś to obróci w zło, gdzie można z ufnością przekazać prawdę, nie bojąc się, że ktoś tej prawdy użyje do przewrotnej manipulacji, gdzie praca nie idzie na marne, bo wyrastają wielkie dzieła, gdzie można odetchnąć w poczuciu bezpieczeństwa, bez lęku, bo jest nie tylko prawda, ale i miłość - podkreślił prof. Jaroszyński, dodając, że to zadanie wypełnia właśnie Radio Maryja.
O znaczeniu Rodziny Radia Maryja i fenomenie Moherowych Beretów mówił prof. Rafał Broda. Zwrócił uwagę, że należący do tej wspólnoty ludzie atakowani są za to, że tworzą Polskę - "niepokonaną, niezłomną i semper fidelis", a moherowy beret na przekór nieprzychylnym mediom stał się dumnym symbolem tej wspólnoty. Wspólnoty, którą tworzą osoby z całej Polski, w różnym wieku i o różnym wykształceniu, elita nauki, kultury, oświaty i medycyny. - Kochane Moherowe Berety! Kochana Rodzino Radia Maryja! Nie jesteśmy brzydkim kaczątkiem, jesteśmy łabędziem gotowym do wypłynięcia na głębię, a może orłem gotowym do lotu. Przy pomocy naszej Królowej, Jasnogórskiej Pani, obronimy Jej Królestwo, nasze gniazdo, naszą Ojczyznę - mówił.
- Gdy patrzę na tę rzeszę ogromną, myślę sobie: oto awangarda Narodu w jego walce o zachowanie własnej duszy. Jego straż przednia - Moherowe Berety! - mówił z kolei prof. Bogusław Wolniewicz, zwracając uwagę, że to określenie miało być ośmieszającym przezwiskiem, a całkowicie odwróciło swój sens i stało się zaszczytnym wyróżnieniem. - Stało się dzięki wam - żeście się go nie ulękli. Awangardę zatrzymać nie tak łatwo. Ta awangarda, jak już nieraz w naszych dziejach bywało, skupia się dziś wokół Kościoła i od niego oczekuje wskazań i wskazówek - podkreślał.
Po Mszy św. pielgrzymi jeszcze długo pozostawali na placu. Wzięli udział w koncercie i spotkaniu z misjonarzami. Pielgrzymkę zakończyła Koronka do Miłosierdzia Bożego. - Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę daje mi wielkie umocnienie. Obecność tutaj w tych dniach daje nadzieję i pewność, że prawda zwycięży, że Polska zwycięży - podkreśliła pani Barbara Szmydkiewicz.
Maria Popielewicz, Jasna Góra
"Nasz Dziennik" 2009-07-13
Autor: wa