Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Racja sumienia

Treść

Panel o wolności sumienia na konferencji OBWE w Warszawie zaskoczył: nazywaniem zabijania nienarodzonych po imieniu i przełamaniem ducha poprawności politycznej w kwestiach dotyczących zakresu odpowiedzialności lekarzy.

Zmuszanie lekarzy, położnych, pielęgniarek do dokonywania aborcji czy eutanazji jest pogwałceniem klauzuli sumienia. I tym samym stanowi przykład łamania praw człowieka – ostrzegali prawnicy z Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.

Ordo Iuris był współorganizatorem panelu o zagrożeniach dla wolności sumienia zorganizowanego w ramach konferencji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie o prawach człowieka, która dzisiaj zakończy się w Warszawie. Od 22 września ponad tysiąc przedstawicieli rządów i organizacji działających na rzecz praw człowieka z 57 państw OBWE i krajów partnerskich dyskutowało np. o wolności słowa, swobodnym przepływie osób, zwalczaniu handlu ludźmi. Ale na czoło wybijały się kwestie związane z takimi tematami jak przemoc wobec kobiet i dzieci, prawa mniejszości narodowych i imigrantów. Panel zorganizowany przez Ordo Iuris szedł niejako w poprzek głównemu przekazowi, jaki towarzyszył warszawskiej konferencji, gdzie o prawach człowieka mówiło się głównie w duchu lewicowym i poprawności politycznej.

Podczas bloku „Zagrożenia dla wolności sumienia” prawnicy wskazywali, że w Europie dochodzi do łamania sumień ludzi wierzących (choć nie tylko ich) w różnych sytuacjach, także w miejscach pracy. Dotyczy to zwłaszcza personelu medycznego. Jest wiele sygnałów o zmuszaniu do działań sprzecznych z sumieniem, np. do brania udziału w aborcji pod groźbą utraty pracy. Takie naciski tłumaczone są rzekomą ochroną praw pacjentów.

Profesor Aleksander Stępkowski, prezes Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, wskazywał, że sprzeciw sumienia to jedna z podstawowych zasad porządku prawnego, jaki tworzony był w Europie po II wojnie światowej. Już podczas procesów norymberskich sformułowano zasadę, że ludzie mają prawo do odmowy wykonywania działań sprzecznych z ich sumieniem. Tymczasem teraz w wielu krajach jesteśmy świadkami sytuacji podważania tego prawa, poprzez odbieranie różnym grupom społecznym i zawodowym, zwłaszcza lekarzom, pielęgniarkom i położnym, możliwości powoływania się na klauzulę sumienia. Gdy lekarz nie chce wykonać aborcji, prawo nakazuje mu wskazanie innego specjalisty lub szpitala, gdzie można dokonać zabicia poczętego dziecka. Takie regulacje również uderzają w sumienie lekarzy i dlatego Naczelna Rada Lekarska w naszym kraju jednogłośnie zaskarżyła przepisy o klauzuli sumienia do Trybunału Konstytucyjnego. Także Rzecznik Praw Obywatelskich podzielił zastrzeżenia lekarzy.

Spektakularnym przykładem łamania w Polsce prawa do sprzeciwu sumienia jest sprawa prof. Bogdana Chazana. O jego przypadku mówił uczestnikom konferencji mec. Jerzy Kwaśniewski. Jak podkreślił, dyrektor Szpitala Świętej Rodziny w Warszawie został zwolniony z pracy po tym, jak powołał się na klauzulę sumienia, odmawiając zabicia chorego dziecka w łonie matki. Prawnik przypomniał dewizę Bogdana Chazana: „Jestem lekarzem. Moją misją jest leczenie ludzi”, która oznacza, że lekarz nie chce dokonywać aborcji ani w niej współuczestniczyć.

Kwaśniewski wskazuje, że sytuacja w Polsce, choć trudna, jest jednak i tak lepsza niż w krajach Europy Zachodniej, gdzie powszechne jest zmuszanie lekarzy do dokonywania aborcji i nie jest to nawet uważane za coś złego. Polskie społeczeństwo jednak zostało przebudzone, jest świadome zagrożeń, a presja ludzi może przyczynić się do tego, że uda nam się obronić przed zgubnymi skutkami łamania sumień lekarzy.

Krzysztof Losz
Nasz Dziennik, 3 października 2014

Autor: mj