Przejdź do treści
Przejdź do stopki

R. Dorosiński o wytycznych A. Bodnara dot. nowelizacji Kodeksu karnego: Dokument zakłada, iż prokuratorzy będą musieli badać poglądy osób oskarżonych o szerzenie nienawistnych komunikatów czy wypowiedzi

Treść

Trwają prace nad nowelizacją Kodeksu karnego wprowadzającego regulacje dotyczące zwalczania tzw. mowy nienawiści. 5 marca Prokurator Generalny, Adam Bodnar, wydał wytyczne w zakresie prowadzenia postępowań o przestępstwa motywowane uprzedzeniami. Natomiast 27 marca Senat przyjął bez poprawek nowelizację Kodeksu karnego. Teraz dokument znajdzie się na biurku prezydenta, oczekując na jego podpis lub na weto. „Dokument rodzi szereg poważnych wątpliwości, m.in. zakłada, iż prokuratorzy będą musieli badać poglądy osób oskarżonych o szerzenie nienawistnych komunikatów czy nienawistnych wypowiedzi” – poinformował w ,,Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja mecenas Rafał Dorosiński z Instytutu Kultury Prawnej Ordo Iuris.

W wytycznych przedstawionych przez ministra Adama Bodnara znalazły się m.in. informacje o tym, że nawoływanie do nienawiści czy do znieważania mogą być uznane również w wypowiedzi sformułowanej w trybie oznajmiającym.

–  Czyli nie trzeba do niczego nawoływać wprost, podżegać do niczego, wystarczy wyrazić  opinię, która może zostać uznana subiektywnie przez organ za nawoływanie. Obciążającym może być wyrażenie aprobaty dla jakiegoś zachowania, dla jakiejś innej wypowiedzi, kogoś innego, która to wypowiedź została uznana za nienawistną. Rzeczywiście mamy więc tutaj do czynienia z dokumentem porażającym, z dokumentem, który z jednej strony traktuje osoby zgłaszające rzekome przestępstwo w sposób nad wyraz życzliwy, delikatny do tego stopnia, że każe prokuratorom i osobom prowadzącym postępowanie karne zwracać się do takiej osoby zgodnie z preferowanymi przez nią zaimkami – poinformował Rafał Dorosiński.

Dużym problemem w związku z przepisami dotyczącymi mowy nienawiści jest to, że zachodzi preferencja określonej grupy społecznej wobec innych grup społecznych, które doświadczają różnych form dyskryminacji, na przykład chrześcijan czy katolików.

– Na tym polega problem z przepisami dotyczącymi mowy nienawiści. Na ten problem zwraca też uwagę wielokrotnie Sąd Najwyższy w opiniach do poprzednich projektów dotyczących tej tematyki, wskazując, że nie ma powodu, dla którego orientacja seksualna miałaby być cechą szczególną, szczególnie traktowaną i lepiej traktowaną niż choroba, ubóstwo, jakieś uzależnienie albo bezdomność. Istnieje bardzo wiele okoliczności, cech, przyczyn, które mogą stanowić powód potencjalnie jakiegoś niekorzystnego traktowania. Wybieranie z niemal nieskończonej liczby okoliczności cech, a tak naprawdę jednej po to, żeby ją uprzywilejować, żeby wpisać ją do Kodeksu karnego, nie ma racjonalnych podstaw – zaznaczył mecenas.

Według wytycznych jako przejaw nietolerancyjnych poglądów i postaw będą mogły być klasyfikowane m.in. protesty przeciwko nielegalnej migracji bądź centrum migrantów.

– Nietolerancyjne poglądy i postawy to przecież jest worek bez dna, tutaj wszystko można włożyć (…). Sprzeciw wobec nielegalnej imigracji, wobec polityki imigracyjnej, sprzeciw wobec szeregu postulatów środowisk organizacji LGBT dotyczących małżeństwa, płciowości – tego typu wysiłki, postulaty regularnie wybrzmiewają w debacie publicznej. Zgodnie z tymi wytycznymi tego rodzaju obiekcje wobec tych postulatów będą klasyfikowane jako przejaw nietolerancyjnych poglądów i postaw –  wskazał gość ,,Aktualności dnia”

Całą rozmowę z mec. Rafałem Dorocińskim można odsłuchać [TUTAJ].

 

radiomaryja.pl


źródło: radiomaryja.pl, 4 kwietnia 2025

Autor: dj