PZPN obraduje. Fornalik wyrywa chwasty
Treść
Nowy trener reprezentacji Polski w piłce nożnej Waldemar Fornalik po ogłoszeniu decyzji o jego wyborze, zapewnił, że „dla nikogo nie będzie zamknięta droga do kadry”.
Nowy selekcjoner podkreślił, że spokojnie oczekiwał na decyzję zarządu PZPN, pielęgnując przydomowy ogród. - Taki miałem plan dnia - stwierdził podczas specjalnej konferencji prasowej w Chorzowie, czyli tam, gdzie pracował przez ostatnie trzy lata jako trener Ruchu.
Zadeklarował, że zrobi wszystko, by jego kadra grała tak, aby sprawić satysfakcję kibicom. Komplementował swoich konkurentów w walce o fotel selekcjonera, ale nie chciał oceniać ani ich, ani siebie. Przyznał, że jeszcze gruntowanej analizy gry polskiej reprezentacji nie przeprowadził.
Nie chciał zdradzić, kto znajdzie się w gronie współpracowników, ale Ruchu nie chce personalnie osłabiać.
- Nie odpowiem, jak będzie grała reprezentacja. Muszą jednak być zachowane proporcje gry ofensywnej i defensywnej. Do tego modelu będziemy dążyć. Zachwycamy się grą Hiszpanów, ale pamiętajmy, oni stracili tylko jedną bramkę na Euro - powiedział Fornalik.
Zadeklarował, że nie będzie w kadrze rewolucji i że nie zamknie drogi do reprezentacji żadnemu zawodnikowi. Chce spotkać się z Franciszkiem Smudą.
- Jest grupa zawodników, która pokazała się na Euro 2012 z dobrej strony. Trzeba przyjrzeć się również pozostałym. Nie mamy jakiegoś szczególnie wielkiego wyboru. Na pewno jednak dla nikogo, kto pokaże się z dobrej strony, nie będzie zamknięta droga do kadry - podkreślił nowy selekcjoner. W czwartek ma zostać przedstawiony nowy trener Ruchu.
- Pod warunkiem, że rozwiążemy kontrakt z Waldemarem Fornalikiem. Bo na dziś umowa obowiązuje - poinformował prezes klubu Dariusz Smagorowicz.
Nasz Dziennik Środa, 11 lipca 2012
Autor: au