PZL Mielec zaprezentowało helikopter Black Hawk
Treść
W Mielcu zaprezentowano w pełni uzbrojony śmigłowiec Black Hawk produkowany w miejscowych zakładach PZL. Była to pierwsza publiczna prezentacja helikoptera w takiej konfiguracji.
Wcześniej uzbrojony Black Hawk był obecny w czasie ćwiczeń Anakonda oraz dwa tygodnie temu na targach lotniczych w angielskim Farnborough.
Black Hawk może być zaadaptowany do różnych misji operacyjnych, w tym m.in.: misji humanitarnych, poszukiwawczo-ratowniczych czy transportu towarów. W wersji uzbrojonej maszyna ta może również służyć jako bliskie wsparcie powietrzne dla oddziałów lądowych.
Wojciech Romańczuk, pilot doświadczalny Black Hawka, zwraca uwagę, że maszyna jest bardzo „przyjazna” w pilotażu i można ją szybko przekonfigurować.
– Można szybko przekonfigurować ten śmigłowiec do konkretnej misji – nie posiadać jednego śmigłowca do wszystkiego, który, niestety, będzie dosyć powolny i nie będzie w stanie wykonywać w 100 proc. konkretnej misji, tylko za każdym razem dowódca może mieć śmigłowiec do konkretnego zadania. To jest bardzo istotne. Teraz, jeszcze poprzez dodanie uzbrojenia do śmigłowca, ten śmigłowiec zyskał bardzo ostry „pazur” w postaci tego, że może transportować, sam się bronić i atakować. Ma tak zwane „cechy kameleona”, czyli bardzo szybko można go zmienić. Jest to ogromny atut dla dowódcy posiadającego takie śmigłowce i wykonującego bardzo trudne misje – podkreśla Wojciech Romańczuk.
W kwietniu ubiegłego roku w przetargu Ministerstwo Obrony Narodowej odrzuciło oferty PZL Mielec oraz PZL-Świdnik i AgustaWestland. Do końcowego etapu i praktycznych prób resort zakwalifikował Caracale produkcji Airbus Helicopters.
Obecny szef MON Antoni Macierewicz pod koniec zeszłego roku zapowiedział przegląd postępowań związanych z zakupami dla wojska
RIRM
Źródło: radiomaryja, 29 lipca 2016r.
Autor: mj