Puchar UEFA: Petrescu zapowiada atak
Treść
Wisła Kraków w czwartkowym meczu rewanżowym Pucharu UEFA z SV Mattersburg nie wyjdzie na boisko z nastawieniem na obronę korzystnego wyniku z Austrii – powiedział podczas środkowej konferencji prasowej trener krakowskich piłkarzy Dan Petrescu.
– Myślę, że odkąd jestem trenerem Wisły, nigdy nie graliśmy defensywnie. Kiedy tak się gra, to się przegrywa. Jednak w piłce nie tylko chodzi o to, aby atakować czy bronić, tylko by znaleźć dobry balans miedzy tymi elementami. Gdybyśmy zdecydowali się na grę na 0:0, to nie mielibyśmy szans – powiedział Petrescu.
W czwartkowym spotkaniu nie będzie mógł zagrać Jacob Burns (czerwona kartka w pierwszym meczu), ale nie martwi to trenera krakowskiej drużyny. – W klubie jest wielu zawodników i trzeba dać im szansę – powiedział Petrescu.
Bramkarz Wisły Mariusz Pawełek przyznał, że dwa razy oglądał na wideo pierwszy mecz krakowian z SV Mattersburg. – Wyciągnąłem wnioski z tego spotkania i myślę, że powinno być zdecydowanie lepiej. Muszę grać odważniej na przedpolu. Uważam, że przy akcji, po której straciliśmy bramkę w Wiedniu, powinien jednak wyjść do piłki. Czwartkowe spotkanie jest najważniejsze w dotychczasowej karierze. Chciałbym, aby jutrzejszy dzień był dla Wisły szczęśliwy.
Wisłę, która zremisowała w Wiedniu z Mattersburgiem 1:1, premiuje do dalszych gier Pucharu UEFA wynik 0:0. Czwartkowe spotkanie w Krakowie rozpocznie się o godz. 20.30.
(PAP)
pla, bsm
"TVP" 2006-08-24
Autor: wa