Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ptasia grypa coraz bliżej

Treść

Niemieckie władze potwierdziły wczoraj, że dwa martwe łabędzie znalezione na wyspie Rugia na Morzu Bałtyckim były zarażone niebezpieczną dla człowieka odmianą wirusa ptasiej grypy - H5N1. Zaraziły się nim także ptaki, które padły w Austrii, Bułgarii i Włoszech. Władze Unii Europejskiej wydzieliły fundusze na walkę z ptasią grypą. Polska ma otrzymać z tej puli prawie 100 tys. euro na realizację narodowego programu walki z tą niebezpieczną chorobą. Polskie służby badają, czy padłe ptaki znalezione w Krynicy Morskiej zostały zarażone ptasią grypą.
Także władze w Polsce sprawdzają, czy ptasia grypa nie dotarła do naszego kraju. Trzy martwe łabędzie znalezione w Krynicy Morskiej zostały przekazane do Zakładu Higieny Weterynaryjnej w Gdańsku w celu zbadania na obecność wirusa tej choroby. Jeśli wynik badań będzie dodatni, zwierzęta zostaną przekazane do Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach. Przeprowadza się tam badania na obecność niebezpiecznej dla człowieka odmiany wirusa ptasiej grypy - H5N1. Wyniki mają być ogłoszone dzisiaj.
Komisja Europejska zdecydowała wczoraj, że będzie współfinansować programy przeznaczone na walkę z ptasią grypą we wszystkich krajach członkowskich. Od początku lutego do końca roku na projekty takie UE wyda prawie 2 mln euro. Jak poinformował wczoraj w Brukseli Philip Tod, rzecznik komisarza UE ds. zdrowia i ochrony konsumentów Markosa Kyprianu, pieniądze mają być przeznaczone na badania obecności wirusa u ptaków dzikich i domowych. Chodzi o to, aby wykryć ewentualne przypadki wirusa jak najszybciej i natychmiast podejmować odpowiednie działania ochronne.
Wczoraj niemieckie władze potwierdziły, że dwa martwe łabędzie znalezione na plaży na wyspie Rugia nad Morzem Bałtyckim były zarażone niebezpieczną dla człowieka odmianą wirusa ptasiej grypy - H5N1. Ostateczne wyniki badań, przeprowadzanych w brytyjskim laboratorium, znane będą dziś.
Niebezpieczny dla człowieka wirus ptasiej grypy H5N1 stwierdzono także u dwóch kolejnych martwych łabędzi w Apulii, na południu Włoch. Tym samym liczba potwierdzonych przypadków wzrosła w tym kraju do ośmiu. Ministerstwo zdrowia apeluje do wszystkich, by nie dotykali martwego ptactwa, przede wszystkim zaś, aby szczególnie pilnowali dzieci. Jednocześnie resort usiłuje powstrzymać falę paniki, w wyniku której doszło już niemal do krachu przemysłu drobiarskiego.
Groźny także dla ludzi szczep wirusa ptasiej grypy H5N1 zabił co najmniej jednego łabędzia w Styrii (austriacki kraj związkowy) - poinformowały tamtejsze władze. Wiadomość tę potwierdziła Komisja Europejska. Najprawdopodobniej także drugi znaleziony tam martwy ptak był zarażony wirusem H5N1. Austriacka minister zdrowia Maria Rauch-Kallat zaapelowała do ludności o unikanie wszelkich kontaktów z dzikim ptactwem wodnym.
Również resort zdrowia i władze weterynaryjne Bułgarii podejmują kroki dla zapobieżenia epidemii ptasiej grypy. Regionalne stacje epidemiologiczne mają za zadanie znaleźć wszystkie osoby, które miały kontakt z zarażonymi zwierzętami, i przeprowadzić niezbędne badania.
Stan pogotowia sanitarnego wprowadzono natomiast w irackiej prowincji Majsan na południu kraju, gdzie w kilku miejscach wykryto ogniska ptasiej grypy. Siły bezpieczeństwa mają zapobiec wywożeniu ptactwa z tego regionu i jego wwożeniu.
PS, PAP

"Nasz Dziennik" 2006-02-16

Autor: ab