Przywódcy Polski podziemnej przed sowieckim sądem
Treść
Tragiczne losy przywódców Polskiego Państwa Podziemnego przybliża wystawa "Szesnastu..." zorganizowana przez Instytut Pamięci Narodowej. Zgromadzone na niej dokumenty i fotografie przypominają nie tylko okoliczności procesu, ale także życie prywatne i działalność publiczną bohaterów Polski podziemnej w okresie II Rzeczypospolitej i podczas wojny.
Podstępnie zwabieni na rozmowy do Pruszkowa pod Warszawą, zostali uprowadzeni i uwięzieni pomimo gwarancji bezpieczeństwa. Kierownictwo Polskiego Państwa Podziemnego na czele z delegatem rządu Janem Stanisławem Jankowskim, przewodniczącym Rady Jedności Narodowej Kazimierzem Pużakiem, komendantem AK gen. Leopoldem Okulickim dostało się w ręce sowieckie.
W końcu czerwca 1945 r. odbył się ich proces przed Kolegium Wojskowego Sądu Najwyższego Związku Sowieckiego w Moskwie. Oskarżono ich o to, że dowodzone przez nich oddziały rzekomo zabijały żołnierzy Armii Czerwonej i przygotowywały się do wojny ze Związkiem Sowieckim zgodnie z imperialistycznymi planami rządu londyńskiego.
Proces ten był pogwałceniem wszelkich praw. Sąd wojskowy Związku Sowieckiego sądził osoby obcej narodowości i przynależności państwowej, podstępnie zatrzymane na obcym terytorium. Wydarzenie to wzbudziło duże zainteresowanie oraz wywołało oburzenie w Polsce. Generał Leopold Okulicki w swojej mowie obrończej zauważył: "Proces ten ma charakter polityczny (..) Jednym słowem, chodzi o ukaranie polskiego podziemia".
Proces był starannie wyreżyserowany przez sowieckich specjalistów od propagandy. Na zdjęciach starano się przedstawić ich tak, by wyglądali imponująco, co miało podkreślać, że są groźnymi wrogami Związku Sowieckiego.
Ogłoszony przez sowiecki sąd wojskowy wyrok skazywał m.in.: Leopolda Okulickiego na 10 lat więzienia, Jana Stanisława Jankowskiego na 8 lat, Stanisława Jasiukiewicza i Adama Bienia na 5 lat. Niektórzy z oskarżonych bezpośrednio po procesie zostali uwolnieni i powrócili do Polski. Inni odsiedzieli swoje wyroki. Generał Okulicki, Jankowski i Jasiukiewicz zmarli w sowieckich więzieniach.
Dramatyczne wydarzenia sprzed 61 lat autorzy ekspozycji ukazali na szerszym tle stosunków polsko-sowieckich. Widzimy podejmowane przez Polaków bezskuteczne próby zachowania niepodległości państwa polskiego. W zetknięciu z zaborczą polityką Związku Sowieckiego walka Polaków okupiona ogromnymi ofiarami była skazana na niepowodzenie. To wszystko działo się przy całkowitej aprobacie aliantów.
Duża część wystawy ukazuje sylwetki poszczególnych bohaterów. Dowiadujemy się zarówno o ich działalności niepodległościowej u zarania II Rzeczypospolitej, poznajemy losy ich rodzin, ich życie prywatne, jak również represje, które dotknęły ich nie tylko ze strony Sowietów, ale i władz PRL.
Wystawę można oglądać do 14 kwietnia br. w Domu Spotkań z Historią przy ul. Karowej 20 w Warszawie.
Andrzej Kulesza
"Nasz Dziennik" 2006-04-10
Autor: ab