Przymusowa praca dla bezrobotnych
Treść
Ursula von der Leyen (CDU), federalny minister pracy, proponuje zamiast wypłacania zasiłków dla tak zwanych długoterminowych bezrobotnych skierowanie ich do pracy na specjalnie stworzonych miejscach pracy. Projekt ten nazwany "Obywatelskie miejsca pracy" startuje już 15 lipca tego roku.
Minister pracy będzie próbowała zamiast wypłacania długoterminowym bezrobotnym zasiłków pieniężnych zmusić ich do prac społecznych. Ma to być 30-godzinna tygodniowo praca za 900 euro brutto dla wszystkich tych, którzy pomimo intensywnych prac doradców w urzędach pracy od dłuższego czasu nie mogą znaleźć odpowiedniego zajęcia. Pracę taką bezrobotny będzie najpierw wykonywał - jak przewiduje projekt - przez pół roku. Ma to być tak zwany okres aktywacji zawodowej, w którym bezrobotny ponownie odnajdzie się w społeczeństwie już nie jako odbiorca pomocy socjalnej, ale jako normalny pracownik. Minister pracy Ursula von der Leyen planuje stworzyć 34 tys. takich miejsc pracy, co będzie kosztowało w sumie 1,3 mld euro.
Opozycja ostro krytykuje rządowy pomysł aktywizacji bezrobotnych, nazywając go niedopuszczalną pracą przymusową na rzecz państwa.
Waldemar Maszewski, Hamburg
Nasz Dziennik 2010-07-12
Autor: jc